ZNTK Bydgoszcz
ZNTK Bydgoszcz
Nagłówek jest trochę mylący, ale potrzebuję informacji, ewentualnie danych dotyczących literatury przedmiotu. Czego szukam ? Na początku lat dwudziestych w bydgoskich zakładach taboru kolejowego budowano przez pewien czas wagony towarowe. Jak się one zwały? Czy istnieją? Jaki był profil ich produkcji w drugiej połowie lat dwudziestych i w latach trzydziestych? Co w nich produkowano podczas okupacji? Konkretnie chodzi o typy wagonów i lokomotyw. Gdzie mógłbym coś konkretnego znaleźć w tej materii. Zaznaczam że chodzi o okres międzywojenny i okupacji, plus lata 1918-1920. Każdy link i info będą dla mnie pomocne.
Re: ZNTK Bydgoszcz
Jestem wdzięczny za tą informację i zdjęcie. Sam szukam, ale bez większych sukcesów. Dlatego każda pomoc jest tym bardziej istotna. Jeszcze raz, dziękuję.
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: ZNTK Bydgoszcz
Najwcześniejsze czasy o których mógł bym tu napisać, to początek i połowa lat 70-tych...
Zakład miał wtedy jeszcze np. swoja gazownię...
Zakład miał wtedy jeszcze np. swoja gazownię...
Re: ZNTK Bydgoszcz
I to jest właśnie problem. Praktycznie żadnych danych na temat produkcji wagonów towarowych w interesującym mnie okresie. Ani ile, ani jakie, ani, ani 
Re: ZNTK Bydgoszcz
Jest taka książka "Dzieje Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Bydgoszczy 1851-1975" wydana przez Bydgoskie Towarzystwo Naukowe w 1976r. Może coś tam będzie o produkcji wagonów.
Marka narzędziowa.
Takie cudo wpadło mi w rece
http://img35.imageshack.us/img35/724/im ... owanie.jpg
Reichsbahn-Ausbesserungswerke Bromberg, kolejowe zakłady naprawcze Bydgoszcz
http://img35.imageshack.us/img35/724/im ... owanie.jpg
Reichsbahn-Ausbesserungswerke Bromberg, kolejowe zakłady naprawcze Bydgoszcz
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: ZNTK Bydgoszcz
^^^ W podanym linku już nic nie ma. Ktoś pamięta co tam było?
Ze 40 lat temu, starsi pracownicy ZNTK wspominali miejsce, w którym walczyli bokserzy z KKS Brda, chyba jeszcze w latach 60-tych. To było pole przesuwnicy w hali W1. Tam, na jej na środku ustawiano ring i w niektóre niedziele, przy udziale publiczności, odbywały się mecze bokserskie.
Ze 40 lat temu, starsi pracownicy ZNTK wspominali miejsce, w którym walczyli bokserzy z KKS Brda, chyba jeszcze w latach 60-tych. To było pole przesuwnicy w hali W1. Tam, na jej na środku ustawiano ring i w niektóre niedziele, przy udziale publiczności, odbywały się mecze bokserskie.
- Załączniki
-
- W1.JPG (32.41 KiB) Przejrzano 13723 razy
- StaraBydgoszcz
- brak
- Posty: 171
- Rejestracja: poniedziałek, 3 mar 2014, 13:58
Re: ZNTK Bydgoszcz
Rozbudowa hal ZNTK między 1970 a 1979 r.
- Załączniki
-
- PESA_Bydgoszcz_SA_915854_Fotopolska-Eu.jpg (138.41 KiB) Przejrzano 13702 razy
- krzysztof drozdowski
- brak
- Posty: 545
- Rejestracja: niedziela, 29 mar 2009, 00:00
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: ZNTK Bydgoszcz
W książce Bydgoszcz 1945, walki, wspomnienia, relacje w rozdziale o garnizonie okupacyjnym znaleźć można kilka informacji an temat produkcji tzw. wagonów - bunkrów przeznaczanych na front wschodni.
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: ZNTK Bydgoszcz
Zdjęcie wyżej pokazuje budowę nowych hal Z2, w połowie lat 70-tych XXw, po wielkim pożarze starego obiektu. Ja, ze swojego okna, (od strony podwórka), widziałem tylko wielką łunę jasności nad dachami sąsiednich domów. Starszy kolega, z Racławickiej, opowiadał mi o swoistych 'rakietach'. Taki efekt dawały eksplodujące butle, chyba z acetylenem, lub innymi gazami technicznymi.
Poniżej zdjęcie, sprzed ponad ćwierć wieku, już tej 'nowej' hali.
^^^ To jest jakaś nowa książka na półkach księgarskich, czy coś starszego?
Poniżej zdjęcie, sprzed ponad ćwierć wieku, już tej 'nowej' hali.
krzysztof drozdowski pisze:W książce Bydgoszcz 1945, walki, wspomnienia, relacje w rozdziale o garnizonie okupacyjnym znaleźć można kilka informacji an temat produkcji tzw. wagonów - bunkrów przeznaczanych na front wschodni.
^^^ To jest jakaś nowa książka na półkach księgarskich, czy coś starszego?
- Załączniki
-
- zntk.JPG (61.77 KiB) Przejrzano 13653 razy
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: ZNTK Bydgoszcz
Mój pierwszy, (krążący po necie) slajd, zrobiony w ZNTK. To pierwsza połowa lat 80-tych XXw. W murze hali parowozowni była mała dziura, taka najwyżej wielkości cegły. Przez nią, z wnętrza hali zostało utrwalone to ujęcie. Na pierwszym planie poniżej 'zagroda z węglem', który sypano do tendrów naprawionych parowozów, przygotowywanych do próbnej jazdy. Poniżej, pod kadrem, była 'buda obsługi' - rozpalaczy parowozów. Budynek wyżej, to 'próbownia' . Była w niej wielka zapadnia do ewentualnej wymiany kół napędowych lokomotywy. Obecnie jest tam malarnia Z1.
- Załączniki
-
- zntk 1.JPG (51.54 KiB) Przejrzano 13627 razy
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: ZNTK Bydgoszcz
Zakład posiadał swoją kotłownię, gazownię... Gazownia likwidowana była na samym początku lat 70-tych XXw. Kotłownia, ogrzewająca zakład parą techniczną, (dotykając kaloryfery, można było się poparzyć), przeżyła gazownię o ok 20 lat.
Poniżej zdjęcie z Kalendarza Bydgoskiego pokazujące czynną kotłownię i zdjęcie z lat 90-tych, (kolegi emeryta), na którym utrwalił początki rozbiórki kotłowni.
Poniżej zdjęcie z Kalendarza Bydgoskiego pokazujące czynną kotłownię i zdjęcie z lat 90-tych, (kolegi emeryta), na którym utrwalił początki rozbiórki kotłowni.
- Załączniki
-
- kotłownia.JPG (83.4 KiB) Przejrzano 13579 razy
-
- Kola 1.JPG (52.1 KiB) Przejrzano 13579 razy
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: ZNTK Bydgoszcz
Hit dla tych, którzy pamiętają dawny wygląd zakładu. Tego miejsca w takim kształcie już nie ma. Ciekawy jestem, czy ktoś wie, jaki budynek widać w środku kadru?
- Załączniki
-
- Kola 2.JPG (73.24 KiB) Przejrzano 13479 razy
Re: ZNTK Bydgoszcz
Na pierwszym planie basen przeciwpożarowy a w budynku naprawiali zawory hamulcowe od wagonów i armaturę hamulcową od waganow . Budynek Działu Zaworowni .
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: ZNTK Bydgoszcz
^^^ Trochę bardziej sprecyzuję. Budynek był bardzo długi. We widocznej na zdjęciu części zachodniej, były warsztaty o których pisze jaras. Zaczynając od części wschodniej, nie widocznej na fotce, pierwsze pomieszczenia zajmował dział kół napędowych parowozów. Były tam np. okazałe tokarki karuzelowe, na których obrabiano zestawy kołowe wielkich średnic, (np. 2m - od Pm, czy nieco mniejsze od Pt) W następnych warsztatach naprawiano wiązary... (Piszę o latach 70-siątych do początku lat 80-siątych) Pracownicy dawnego W1 mówili o budynku "mała szopa". Dalej była hartownia, narzędziownia, a przed wspomnianą przez jarasa zaworownią, była jeszcze 'biała zalewnia"- tam zalewane były 'białym metalem', panewki parowozowe. A... jeszcze gdzieś w połowie budynku była spawalnia żeliwa... Nie wiem, czy czegoś nie pominąłem...
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: ZNTK Bydgoszcz
W Kalendarzu Bydgoskim z 1975 roku, na str 65 jest pewne zdjęcie. 'Stary spawacz' którego znałem z widzenia, siedzi przed kuźnią, w której w tamtych czasach pracowało ponad dwieście osób.
On ucinał palnikiem odmierzone kawały żelaznego w tym przypadku walca. One potem wstawiane były do pieców i po rozgrzaniu do właściwych temperatur, trafiały z nich pod młoty...
Budynek kuźni jest obecnie magazynem. (Jeszcze nie dawno 'resztka kuźni' zajmowała małe osobne pomieszczenie, - nie wiem czy jest tak nadal) Stare zdjęcie przypomina, że środkową część tego 'placu', zajmowało małe złomowisko, służące pobliskiemu wydziałowi W17, który po 'zmianach ustrojowych' przeobraził się w 'Remsuw'. Nie ma już ani złomowiska ani suwnicy, która je obsługiwała. Nie ma również torowiska, (na którym stoi wagon gospodarczy), które prowadziło wprost do tendrowni, - czyli rozebranego niedawno 'okrąglaka'. Plac jest obecnie 'pusty' i głównie służy jako parking.
On ucinał palnikiem odmierzone kawały żelaznego w tym przypadku walca. One potem wstawiane były do pieców i po rozgrzaniu do właściwych temperatur, trafiały z nich pod młoty...
Budynek kuźni jest obecnie magazynem. (Jeszcze nie dawno 'resztka kuźni' zajmowała małe osobne pomieszczenie, - nie wiem czy jest tak nadal) Stare zdjęcie przypomina, że środkową część tego 'placu', zajmowało małe złomowisko, służące pobliskiemu wydziałowi W17, który po 'zmianach ustrojowych' przeobraził się w 'Remsuw'. Nie ma już ani złomowiska ani suwnicy, która je obsługiwała. Nie ma również torowiska, (na którym stoi wagon gospodarczy), które prowadziło wprost do tendrowni, - czyli rozebranego niedawno 'okrąglaka'. Plac jest obecnie 'pusty' i głównie służy jako parking.
- Załączniki
-
- kuźnia.JPG (60.42 KiB) Przejrzano 13338 razy
-
Dziki_Koziol
- brak
- Posty: 107
- Rejestracja: środa, 7 gru 2011, 22:12
Re: ZNTK Bydgoszcz
To chyba produkcja tej kuźni liczyła się w sztukach na miesiąc.
Gość na zdjęciu złom pewnie ciął, a materiał do kucia mógł być cięty w inny - szybszy i wydajniejszy sposób.
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: ZNTK Bydgoszcz
Kuto tam bardzo dużo elementów żelaznych, głównie części parowozowych. Jednymi z najmniejszych były pewnie te 'zespórki'. viewtopic.php?f=71&t=6354
Czasami spoglądałem na zręczne ruchy rąk kowali, którzy co uderzenie młota, lekko przekręcali na kowadle jakiś detal, (trzymając go w długich 'kleszczach'). No i 'oko', też oni mieli dobre. Z łatwością dostrzegali wymagany np. 'krąg' jakiegoś elementu, uzyskiwany kuciem. Potem oczywiście, tego typu półprodukty, trafiały do obróbki na np. tokarkach. Niektóre odkuwane elementy np haki sprzęgu, trafiały na pewnym etapie do 'swoistych modełek', czyli we 'formy' podkładane na kowadle. Robione tak haki, uzyskały w tym momencie oczekiwany kształt...
Najbardziej powszechnym wtedy sposobem cięcia tak grubych sztab czy walców, był taki jak na zdjęciu. Palnik tego 'gościa' miał w dyszy powiększony otwór dla wylotu 'tlenu tnącego'. Wąż tlenowy jego palnika nie był zwykły, lecz dodatkowo zbrojony, by mógł wytrzymać płynący pod wyższym ciśnieniem tlen z butli. Inne sposoby cięcia też były, np. piły tarczowe. Ale łatwiej i szybciej było wysłać kogoś 'tam' z palnikiem, niż organizować załadunek, transport, wyładunek przy pile... A takie żelastwo było wielkie i bardzo ciężkie...
Czasami spoglądałem na zręczne ruchy rąk kowali, którzy co uderzenie młota, lekko przekręcali na kowadle jakiś detal, (trzymając go w długich 'kleszczach'). No i 'oko', też oni mieli dobre. Z łatwością dostrzegali wymagany np. 'krąg' jakiegoś elementu, uzyskiwany kuciem. Potem oczywiście, tego typu półprodukty, trafiały do obróbki na np. tokarkach. Niektóre odkuwane elementy np haki sprzęgu, trafiały na pewnym etapie do 'swoistych modełek', czyli we 'formy' podkładane na kowadle. Robione tak haki, uzyskały w tym momencie oczekiwany kształt...
Najbardziej powszechnym wtedy sposobem cięcia tak grubych sztab czy walców, był taki jak na zdjęciu. Palnik tego 'gościa' miał w dyszy powiększony otwór dla wylotu 'tlenu tnącego'. Wąż tlenowy jego palnika nie był zwykły, lecz dodatkowo zbrojony, by mógł wytrzymać płynący pod wyższym ciśnieniem tlen z butli. Inne sposoby cięcia też były, np. piły tarczowe. Ale łatwiej i szybciej było wysłać kogoś 'tam' z palnikiem, niż organizować załadunek, transport, wyładunek przy pile... A takie żelastwo było wielkie i bardzo ciężkie...

