temat budowy cmentarza w tym miejscu został już wyczerpany i wyjaśniony, reszta jest nie na temat. Autor wątku prosi o zamknięcie tematu - jaka tu samowolka?
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
Normalna samowolka, w regulaminie nie ma zapisu dotyczącego zamykania dyskusji na życzenie autora. Temat przepadłby z kretesem, ale szkieletor ma rozdwojenie jaźni. Pisze żeby zamknąć temat a po kilku dniach dodaje posta, że musi podzielić działkę.
krajan pisze:Normalna samowolka, w regulaminie nie ma zapisu dotyczącego zamykania dyskusji na życzenie autora. Temat przepadłby z kretesem, ale szkieletor ma rozdwojenie jaźni. Pisze żeby zamknąć temat a po kilku dniach dodaje posta, że musi podzielić działkę.
powinien założyć nowy wątek : "Moja działka na górkach"
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
szkieletorze999 Czereśnie jadłem jakieś 20 lat temu, a na imię mam Krzysztof i nie były one z twojej posesji. Piszesz tu frazesy jakbyś był świętym tureckim, który nigdy nie zrobił czegoś głupiego i nierozsądnego zachowujesz się jak byś nigdy nie chodził , chadzał na "pachtę" z paczka kolegów. A na twojej posesji swego czasu z druzyną , zastępem robiliśmy ogniska , a i rozegraliśmy pare meczy na polu za ruinami (dziś jak tam chodze to dziwię się jak mogliśmy tam grywać , w takich nierównościach ) dopóki teren nie został zaśmiecony przez nieodpowiedzialnych pijaczków i wąchaczy kleju. ogrodzenie terenu to swięte prawo własciciela i nic nam do tego, ale dziwnie będzie chodzić koło ogrodzonej górki na którą sie wchodziło przez prawie 30 lat. Co do ogrpodzenai terenu to powodzenia widziałem zaplecze i wozenie zwiru w misce na skuterze,tym sposobem trochę to zajmie czasu. Jesli swoimi wpisami tutaj i działaniami w terenie prubujesz stworzyć atmosferę publicznego nie zadowolenia i w ten sposób wymusić na mieście wykup terenu to nie tędy droga, (droga której defakto nie masz i dojazd któy wydaje mi sie zrobiłes bez zgody ZE i w niezgodzie z przepisami , które wyżej zacytowałem), jak pisałem najpierw geodeta , podział działek i przekwalifikowanie ich na budowlane ( co w mojej opinii będzie trudne (druty wys nap., niwelacja terenu) potem sprzedaz. Powodzenia , nikt tu nie wypowiada sie z zawisci do Twojej osoby wielu pisze bo czuje się jak wyrawny do tablicy w wyniku twoich dzialań w necie i "przyrodzie".
Apeluję do Admina o zamknięcie tego żenującego wątku
,,Powiedziałem im również, aby nie pracowali w firmach produkujących narzędzia mordu i żeby wyrażali pogardę dla ludzi, którzy myślą, że takie narzędzia są nam potrzebne" - Kurt Vonnegut, Rzeźnia numer pięć