Luźne rozmowy. Wszystko o wszystkim.
hobo
brak
Posty: 140 Rejestracja: piątek, 21 sie 2009, 12:32
Lokalizacja: Bydgoszcz OSG
Kontakt:
Post
autor: hobo » wtorek, 19 paź 2010, 22:30
Lidka pisze: A słyszeliście żeby ktoś szagom chodził, masło w centryfudze robił, a potem chował je do sklepu, przemykając przez sień.
Hmm....tam gdzie słyszałam słowo sień, czyli na Pałukach nikt tak tego i wielu innych słów nie wymawiał. Sień to siń, na jezioro do dzisiaj mówią jęzioro ale niestety coraz rzadziej. Gdy w wieku pięciu lat przybyłam do Bydgoszczy przedszkolaki traktowały mnie jak dziwaka. Niby po polsku ale tak jakoś jakby nie nauczyła się jeszcze mówić. Dzieci w tym wieku są bezwzględne.
A jeśli chodzi o krajzygę to dziadek tak mówił na piłę tarczową a na piłę taką małą ręczną- żoszka
-- wtorek, 19 paź 2010, 18:46 --
No a sztifle to chyba do ancuga.
Co znaczyło, że ktoś szagom chodził
bunkier
brak
Posty: 5306 Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: bunkier » wtorek, 19 paź 2010, 22:38
Raczej chodziło o „na szagę” czyli na skróty.
Lidka
brak
Posty: 1753 Rejestracja: środa, 6 maja 2009, 23:00
Post
autor: Lidka » środa, 20 paź 2010, 09:53
Na szagę ...i tak i nie. Oczywiście powinno być "na szagę" ale potocznie mówili "szagom" A to w końcu ludzie tworzą język, język jest żywy i to co uważamy za dziwne anachroniczne lub niepoprawne może z czasem zostać przyjęte jako norma. Zresztą co ja będę wam takie proste rzeczy tłumaczyła. Pomyślicie że nie wierze w wasz intelekt. Gdyby ten sposób mówienia rozpowszechnił się i utrwalił słowo "szagom" było by zupełnie normalne.
czaPa
brak
Posty: 41 Rejestracja: czwartek, 28 sty 2010, 08:22
Post
autor: czaPa » czwartek, 21 paź 2010, 12:08
zależy to od otoczenia u mnie też raczej wszyscy na szage chodzą, podobnie jak z tą krajzogą - krajzyga, czy żoszką zogą fonetyczną wersją ojnung - ornung. Nie piszę tu o typowo bydgoskiej gwarze bo mieszkam od zawsze na skraju Pałuk. a znacie szype - łopate
hobo
brak
Posty: 140 Rejestracja: piątek, 21 sie 2009, 12:32
Lokalizacja: Bydgoszcz OSG
Kontakt:
Post
autor: hobo » czwartek, 21 paź 2010, 13:12
Coś z branży odzieżowej-
Co to jest:
1- jupa (lub jupka)
2 -jaka (lub jaczka)
3 - sznurówka
Zazanaczam, że 3 to nie sznurowadło
bunkier
brak
Posty: 5306 Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: bunkier » czwartek, 21 paź 2010, 15:26
1. kurtka , kurteczka A co to jest kaszkiet ?
Misia
Moderator
Posty: 5048 Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 19:10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: Misia » czwartek, 21 paź 2010, 17:38
bunkier pisze: A co to jest kaszkiet ?
Rodzaj męskiej czapki z daszkiem, obecnie namiętnie noszony przez kobiety
A kto lubi dukane kartofle?
bunkier
brak
Posty: 5306 Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: bunkier » czwartek, 21 paź 2010, 17:50
Misia pisze: A kto lubi dukane kartofle?
Ja lubie
Piure ze smalcem a jak nie ma to może być z dżemem
Misia
Moderator
Posty: 5048 Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 19:10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: Misia » czwartek, 21 paź 2010, 18:18
Nie mam smalcu ani dżemu
, za to świetnie robię przypalone
bunkier
brak
Posty: 5306 Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: bunkier » czwartek, 21 paź 2010, 21:25
Misia pisze: Nie mam smalcu ani dżemu
, za to świetnie robię przypalone
Chrupiące
Mam swój dżemik truskawkowy
kwaskowy.
Misia
Moderator
Posty: 5048 Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 19:10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: Misia » piątek, 22 paź 2010, 16:05
bunkier pisze: Mam swój dżemik truskawkowy
kwaskowy.
Się podziel
bunkier
brak
Posty: 5306 Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: bunkier » piątek, 22 paź 2010, 20:09
Misia pisze: Się podziel
Zastanowię się i w ciągu dwóch lat dam wykrętną odpowiedź
Misia
Moderator
Posty: 5048 Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 19:10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: Misia » sobota, 23 paź 2010, 18:58
Ale jesteś
Kiedyś koleżanka znalazła kilkuletnie powidła w piwnicy. Pyszne były
bunkier
brak
Posty: 5306 Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: bunkier » sobota, 23 paź 2010, 19:07
No dobra nie będę taki
za dwa lata podzielę się
Będą już wiekowe
Misia
Moderator
Posty: 5048 Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 19:10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: Misia » sobota, 23 paź 2010, 19:09
Jeśli liczysz na to, że zapomnę...
bunkier
brak
Posty: 5306 Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: bunkier » sobota, 23 paź 2010, 19:10
No to wpadłem jak gruszka w kompot
Misia
Moderator
Posty: 5048 Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 19:10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: Misia » sobota, 23 paź 2010, 19:17
Kompoty też masz? <mniam>
bunkier
brak
Posty: 5306 Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: bunkier » sobota, 23 paź 2010, 19:20
Nie nie nie, nie mam już nic wszystko wypilem, zjadłem, sprzedałem
Misia
Moderator
Posty: 5048 Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 19:10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:
Post
autor: Misia » sobota, 23 paź 2010, 19:21