Bydgoska gwara

Luźne rozmowy. Wszystko o wszystkim.

Jak się mówi po bydgosku na najpopularniejsze w Polsce warzywo?

a) ziemniak
18
34%
b) kartofel
27
51%
c) pętówka
0
Brak głosów
d) pyra
7
13%
e) grula
1
2%
 
Liczba głosów: 53

Awatar użytkownika
bunkier
brak
Posty: 5306
Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Bydgoska gwara

Post autor: bunkier »

Szpecht = dzięcioł

A co to jest butalina ?
Awatar użytkownika
night prowler
brak
Posty: 442
Rejestracja: środa, 7 paź 2009, 08:57
Kontakt:

Re: Bydgoska gwara

Post autor: night prowler »

butalina = szuwaks :mrgreen:
Awatar użytkownika
night prowler
brak
Posty: 442
Rejestracja: środa, 7 paź 2009, 08:57
Kontakt:

Re: Bydgoska gwara

Post autor: night prowler »

Małe sprostowanie butalina to pasta do butów, czyli ... szuwaks.

Kolejne zadanie, przetłumacz na ogólnopolski następujące zdanie:

"Wstawił węborek do ausgusta i kurek otworzył aby aby"



PS. Który góral zaznaczył grulę w ziemniaczanym sondażu :twisted:
Awatar użytkownika
bunkier
brak
Posty: 5306
Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Bydgoska gwara

Post autor: bunkier »

night prowler pisze:"Wstawił węborek do ausgusta i kurek otworzył aby aby"


„Wstawił wiadro do zlewu i kran otworzył aby aby, kapało” :)
Awatar użytkownika
night prowler
brak
Posty: 442
Rejestracja: środa, 7 paź 2009, 08:57
Kontakt:

Re: Bydgoska gwara

Post autor: night prowler »

Malzstange - co to był za smakołyk :?:
Slav76
brak
Posty: 94
Rejestracja: niedziela, 2 sty 2011, 19:50
Lokalizacja: Bydgoszcz (Fordon)

Re: Bydgoska gwara

Post autor: Slav76 »

Malzstange to laski zbrylowanego cukru posypane makiem (tak twierdzi moja babcia)
Awatar użytkownika
night prowler
brak
Posty: 442
Rejestracja: środa, 7 paź 2009, 08:57
Kontakt:

Re: Bydgoska gwara

Post autor: night prowler »

Zgadza się. Przed wojną taki rodzaj słodyczy był substytutem lodów i lizaków.

Poproszę o zadawanie następnych zagadek.
Lidka
brak
Posty: 1753
Rejestracja: środa, 6 maja 2009, 23:00

Re: Bydgoska gwara

Post autor: Lidka »

night prowler pisze:Zgadza się. Przed wojną taki rodzaj słodyczy był substytutem lodów i lizaków.

Poproszę o zadawanie następnych zagadek.

Szukaj dalej pyroca :)
Marcin
brak
Posty: 466
Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 19:47

Re: Bydgoska gwara

Post autor: Marcin »

Pyroc = dżdżownica? Przynajmniej z takim określeniem spotkałem się w okolicach Wągrowca.
megarot
brak
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 27 gru 2010, 12:54

Re: Bydgoska gwara

Post autor: megarot »

Czy może ktoś z Was wie co to są szpury (szpura)?
Mac
brak
Posty: 1102
Rejestracja: piątek, 30 kwie 2010, 16:59

Re: Bydgoska gwara

Post autor: Mac »

Slad lub koleina...jezeli chodzi o szpury na drodze.
Lidka
brak
Posty: 1753
Rejestracja: środa, 6 maja 2009, 23:00

Re: Bydgoska gwara

Post autor: Lidka »

Marcin pisze:Pyroc = dżdżownica? Przynajmniej z takim określeniem spotkałem się w okolicach Wągrowca.

Marcin- człowiek, który nieustająco mnie zadziwia :) Jesteś bardzo blisko!
megarot
brak
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 27 gru 2010, 12:54

Re: Bydgoska gwara

Post autor: megarot »

Mac pisze:Slad lub koleina...jezeli chodzi o szpury na drodze.

Tak właśnie o te szpury chodziło.
Marcin
brak
Posty: 466
Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 19:47

Re: Bydgoska gwara

Post autor: Marcin »

Lidka, pyroce - robaki na ryby, prawda?
hobo
brak
Posty: 140
Rejestracja: piątek, 21 sie 2009, 12:32
Lokalizacja: Bydgoszcz OSG
Kontakt:

Re: Bydgoska gwara

Post autor: hobo »

Nowe słówka:
-sztram albo trzymać sztram,
-katana (niewątpliwa oznaka wpływu języka japońskiego na gwary polskie ;) )
Slav76
brak
Posty: 94
Rejestracja: niedziela, 2 sty 2011, 19:50
Lokalizacja: Bydgoszcz (Fordon)

Re: Bydgoska gwara

Post autor: Slav76 »

1. Trzymać sztram - trzymać się sztywno mocno
2. Katana - kurtka
hobo
brak
Posty: 140
Rejestracja: piątek, 21 sie 2009, 12:32
Lokalizacja: Bydgoszcz OSG
Kontakt:

Re: Bydgoska gwara

Post autor: hobo »

A coż to takiego "śrupać" i podobne ale mające odległe od poprzedniego znaczenie "śrup", a zwłaszcza "stary śrup" :?:
Przyznam się bez bicia :oops: , że te wyrażenia słyszałem na na Pałukach i Kujawach ale z racji, że to blisko Bydgoszczy jest szansa, że również i tu funkcjonowało.
Slav76
brak
Posty: 94
Rejestracja: niedziela, 2 sty 2011, 19:50
Lokalizacja: Bydgoszcz (Fordon)

Re: Bydgoska gwara

Post autor: Slav76 »

Kojarzy mi się tylko z drapać lub skrobać. Ale pewny nie jestem.
Mac
brak
Posty: 1102
Rejestracja: piątek, 30 kwie 2010, 16:59

Re: Bydgoska gwara

Post autor: Mac »

Lidka
brak
Posty: 1753
Rejestracja: środa, 6 maja 2009, 23:00

Re: Bydgoska gwara

Post autor: Lidka »

Śrupac :) Wiem, wiem ! Śrut to koń! A śrup dlatego bo śrupie czyli chrupie np. owies.
Tak to bardzo popularne określenie na Pałukach.
ODPOWIEDZ