Bramy wejścia głównego mają nadal zamki z minionej epoki.
Wnętrze nawy głównej okalają galerie wykonane z drewna.
Uwagę przyciąga charakterystyczna chrzcielnica ( ? )
Pod wszystkimi ławkami, zdobionymi skromnymi, nie znanymi mi symbolami, zamontowane są współczesne nagrzewnice - dmuchawy ciepłego powietrza, ogrzewające wiernych w czasie nabożeństw.
Wcześniej było inaczej. Kościół ogrzewany był gorącym powietrzem. Wpływało ono do nawy głównej przez kratki w podłodze.
Spory, nie czynny i częściowo zachowany piec, znajdował się pod ołtarzem. Pomieszczenia te są w niemal całkowitych ciemnościach. Przekładając aparat 'na ślepo', nad ścianą czołową pieca, uchwyciłem widok 'elementów rurowych', które zapewne swe gorąco oddawały okalającemu je powietrzu, które dalej płynęło przez wspomniane kraty w podłodze do wnętrza kościoła.
Nie wyszło mi jedyne zdjęcie, zewnętrznej części pieca. W ciemnościach wydawało mi się, że zrobiło się ładnie i ostro jak należy... Żałuje, że nie zrobiłem drugiego, podobnego.
