Kujawsko-Pomorski Urząd Skarbowy
Kujawsko-Pomorski Urząd Skarbowy
Wiadomo cos o budynku prz ul. Grunwaldzkiej, w ktorym sie znajduje Kujawsko-Pomorski Urząd Skarbowy.
- Załączniki
-
- 534696.jpg (190.58 KiB) Przejrzano 9951 razy
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: Kujawsko-Pomorski Urząd Skarbowy
Budynek jest 'powojenny'. Okole potrzebowało czegoś nowego, okazałego, dla 'ludu'. To rozwijająca się obok Belma, otrzymała ten budynek. Miał to być dom kultury jej i Okola. Nigdy w nim nie byłem ani dawniej, ani gdy był bankiem, ani teraz, gdy jest urzędem. Przy okazji zapytam kuzyna, który pracował w Belmie w latach 70-tych, czy wie coś ciekawego o tym budynku.
Re: Kujawsko-Pomorski Urząd Skarbowy
Pamiętam jak bylismy tam z rodziną około 20 lat temu na kiermaszu (giełdzie?) gdzie można było kupić zabawki, modele, "resorówki" i kolejki. Pamiętam sporo towaru za zachodniej granicy. Nie pamiętam co wtedy było w tym budynku.
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: Kujawsko-Pomorski Urząd Skarbowy
^^^ To pewnie musiał być sam koniec lat 80-tych, gdy zaczął się 'okres upadku' wielu zakładów, jak np. Kobry. Belma, szukając dodatkowych pieniędzy na utrzymanie tego budynku, zapewne wynajęła w nim jakąś część pomieszczeń różnym podmiotom, w tym i handlowcom.
-
monter1951
- brak
- Posty: 444
- Rejestracja: niedziela, 26 lut 2012, 19:38
Re: Kujawsko-Pomorski Urząd Skarbowy
Budynek Zakładowego Domu Kultury został zbudowany ze składek pracowników Bydgoskiej Fabryki Sygnałów Kolejowych, a później BELMY.
Składki pewnie były mniej lub bardziej dobrowolne. Materiały budowlane jak większość budów z przełomu lat 40 i 50 odzysk. Kiedyś parter to była stołówka i kuchnia. Piętro- sala widowiskowa i w miarę potrzeb imprezowa. Pierwszy mój kontakt z ZDK-iem to jakaś impreza choinkowa pod koniec lat 50-tych. Lata 60-te prężnie działający zespół cygański (wtedy to byli jeszcze Cyganie). Była dość bogato zaopatrzona biblioteka.
Od czasu do czasu chodziło się na jakieś potupaje, takie bardziej kameralne. O schronie już gdzieś pisałem.
Składki pewnie były mniej lub bardziej dobrowolne. Materiały budowlane jak większość budów z przełomu lat 40 i 50 odzysk. Kiedyś parter to była stołówka i kuchnia. Piętro- sala widowiskowa i w miarę potrzeb imprezowa. Pierwszy mój kontakt z ZDK-iem to jakaś impreza choinkowa pod koniec lat 50-tych. Lata 60-te prężnie działający zespół cygański (wtedy to byli jeszcze Cyganie). Była dość bogato zaopatrzona biblioteka.
Od czasu do czasu chodziło się na jakieś potupaje, takie bardziej kameralne. O schronie już gdzieś pisałem.