Katastrofa w 1892

Wszystko co związane z koleją
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Katastrofa w 1892

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Aby nie ciągnąć tego tematu dalej, we wątku 'dawnej prasy', postanowiłem tu zapytać i napisać o pewnych niejasnościach, dotyczących tej katastrofy.

MWS pisze:Obrazek


Ze zdania, że 'pociąg (...) z Berlina przybył tu o swoim czasie', nasuwa się wniosek, że przyjechał do nas, na dworzec... Ale to musi być tylko jakiś błąd w początkowych słowach autora tekstu. Bo pomijając to zdanie, pociąg ten, według dalszej relacji, 'o właściwym czasie' był w Strzelewie i dopiero stamtąd, maszynista, dostając 'wjazd' na szlak do Bydgoszczy, ruszył w dalszą część trasy, nie wiedząc, co go na niej spotka.
Nie do końca też jest jasne, w którym miejscu to się stało. Bo nie koniecznie musiało to być w rejonie starego przejazdu na Grunwaldzkiej, co sugeruje wspomniane 'pobliże Okoła'. Mógł to być też rejon dzisiejszej ul Bronikowskiego. (Nowego kanału jeszcze nie było.) Gdyby gdzieś istniały jeszcze jakieś 'kolejowe księgi' z tamtych czasów, to ustalenie miejsca 'domu dróżnika nr 68", rozwiązało by tą zagadkę.
Opis katastrofy przekazany słowami autora, budzi sporo wyobraźni. Zresztą tak pewnie miało być. Gazety były wtedy podstawowym źródłem informacji. A opisane 'kupy żelastwa', również utrwalone na tej niesamowitej pocztówce, są tak pomieszane, że nawet teraz, po latach, z trudem rozpoznaje się różne bryły i gabaryty.
Obecnie, gdy wydarzy się jakaś katastrofa, jeszcze tego samego dnia w czasie przekazywanej informacji, dzięki komputerom i grafikom, pokazywane są animacje momentu katastrofy. Trochę ciekawy jestem, czy trudne by było grafikom odtworzenie tamtej katastrofy...
'Pożyczyłem' od wnusiów pociąg - zabawkę. I aby jakoś zidentyfikować więcej szczegółów widoku pocztówki, wstawiłem go do niej...
Jest jednak kilka zagadek. Trudno rozpoznać, czy nad tendrem widać wagony osobowe, czy budynki. Założyłem, że to są wagony. Podobnie, z prawej strony tendra, nad leżącym na boku wagonem, widać... bok innego wagonu, czy 'skrzywiony barak'...

Obrazek
Awatar użytkownika
Ewing
Admin
Admin
Posty: 6014
Rejestracja: piątek, 26 gru 2008, 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz-Fordon
Kontakt:

Re: Katastrofa w 1892

Post autor: Ewing »

Zapomniałeś o jednej rzeczy - pociąg osobowy wpadł na towarowy. Należy więc założyć, że w tej masie widocznej za tendrem są szczątki drugiej lokomotywy, a ten przewrócony wagon jest wagonem towarowym. Jednego wagonu dopatrywał bym się po prawej stronie zdjęcia za nasypem kolejowym, przed budynkami (taki duży cień).
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Katastrofa w 1892

Post autor: BYDZIAK 1958 »

^^^ Z tekstu raczej wynika, że wpadł on w tył towarowego. " W poprzek toru, leżą szczątki strzaskanego ostatniego wozu z pociągu towarowego". Jego lokomotywa, będąca daleko w przodzie, być może nie ucierpiała...

A tam z prawej, przy wspomnianym przez ciebie cieniu, rzeczywiście coś jest.
Awatar użytkownika
Ewing
Admin
Admin
Posty: 6014
Rejestracja: piątek, 26 gru 2008, 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz-Fordon
Kontakt:

Re: Katastrofa w 1892

Post autor: Ewing »

Odgrzebuję stary temat, ponieważ na ebay.de dostępna jest prezentowana przez Bydziaka pocztówka w lepszej jakości, na której widać dużo więcej szczegółów.
http://www.ebay.de/itm/AK-Gruss-aus-Bro ... 5673ecda7f
Może ktoś chce pobawić się w detektywa, porobić zbliżenia i ustalić co faktycznie widać :?: :D
Załączniki
katastrofa 1892 (Custom).JPG
katastrofa 1892 (Custom).JPG (147.49 KiB) Przejrzano 7237 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Katastrofa w 1892

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Ewing pisze:...
Może ktoś chce pobawić się w detektywa, porobić zbliżenia i ustalić co faktycznie widać :?: :D


Widzę, że tamta moja 'rekonstrukcja' zniknęła. Wiec dam ją jeszcze raz.

A na powiększeniu rzeczywiście widać coś przypominającego 'zbieralnik pary', który chyba zawsze znajdował się na górnej części kotła. (Zaznaczony czerwonym kołem) Jeśli w tym miejscu był cały parowóz to musiał być raczej 'mały'. Miedzy widocznym tendrem, a wagonem tuz za nim, jest bardzo mało miejsca... :shock:
Załączniki
1892.JPG
1892.JPG (90.97 KiB) Przejrzano 7202 razy
szczątki.JPG
szczątki.JPG (73.05 KiB) Przejrzano 7202 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Katastrofa w 1892

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Przyglądając się plenerowi w powiększeniu, można się dopatrzyć pewnych ciekawych szczegółów. Być może pozwolą na ustalenie miejsca wypadku. Poniżej zaznaczyłem strzałką coś, co przypomina wiadukt. Tak to wygląda, choć mogę się mylić. Druga strzałka pokazuje bardziej okazałe budynki. Porównując do mapy z 1890-go, można by w tym przypadku założyć, że to o nie chodzi. Ale tych mniejszych budynków ze zdjęcia po lewej stronie, nie ma na mapie, chyba że to te, po drugiej stronie toru. Na mapie nie ma budynków, widocznych na pierwszym palnie zdjęcia. Może to są te już w pogliżu przejazdu na Grunwaldzkiej :?: :shock:
Załączniki
miejsca.JPG
miejsca.JPG (46.24 KiB) Przejrzano 7175 razy
mapka.JPG
mapka.JPG (54.45 KiB) Przejrzano 7175 razy
wichura
brak
Posty: 1177
Rejestracja: środa, 9 sty 2013, 13:53
Lokalizacja: B-szcz

Re: Katastrofa w 1892

Post autor: wichura »

Skłaniałbym się do przesunięcia tego miejsca o jakieś 300 m w kierunku dworca Głównego. Dlaczego? Bo generalnie z lokalizacją się zgadzam... W tle zdjęcia widać jednak, że tory skręcają delikatnie w prawo. Zaś miejsce, jakie zaznaczył Bydziak jest już za skrętem... Cała trasa do Nakła (oprócz ostrego zakrętu tuż przed samym Nakłem) jest raczej prosta. Jedyny ostry łuk znajduje się właśnie na wysokości Czarnej Drogi. Zaś w oddali widać też, że po skręcie tory prowadzą równolegle wzdłuż gromady drzew (park przy kanale?).
Jest jeszcze jeden ostry skręt... Tylko nie wiem, czy on wówczas już istniał. Z torów prowadzących do Inowrocławia i Szubina jest łącznik, z którego obecnie kolej praktycznie nie korzysta. Już za wiaduktem na Grunwaldzkiej (tym drugim, zachodnim ;) ) tor skręca z tej trasy i łączy się na posterunku odgałęźnym Czyżkówko czyli przed przystankiem Bydgoszcz Zachód z trasą do Piły. Nie wiem jednak kiedy ta trasa powstała i co za tym idzie czy można z całą stanowczością wykluczyć, że ten pociąg, który uległ wypadkowi, korzystał z tamtej trasy.
Awatar użytkownika
MWS
brak
Posty: 437
Rejestracja: wtorek, 8 mar 2011, 01:02

Re: Katastrofa w 1892

Post autor: MWS »

Zastrzegam:
Rozważania czysto teoretyczne – „twardych dowodów” brak.

Ze zdjęcia:

Obrazek

Oglądając powiększenie nasuwają się skojarzenia:
- czerwona linia – prawdopodobny przebieg ulicy Grunwaldzkiej (szosy berlińskiej - Berlinerchaussee) - ledwo widoczny na zdjęciu zarysy niskiej zabudowy.
- żółte zaznaczenie – budynek przy Czarnej drodze – najprawdopodobniej wymieniany w artykule, ocalały, dom dróżnika .

Na starych mapach występuje w tym miejscu oznaczenie BW 129 gdzie „BW” oznacza „Bahnwärter” – dróżnik.

Znałem kiedyś osobę zamieszkującą w tym rejonie Czarnej drogi, która twierdziła że jej budynek jest dawnym posterunkiem/mieszkaniem kolejowym.
To może być to, albo coś po sąsiedzku, co już nie istnieje.

Obrazek

@wichura
Łącznika, o którym piszesz, w tamtych latach nie było.
Awatar użytkownika
szczepan522
brak
Posty: 288
Rejestracja: piątek, 20 maja 2011, 07:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Katastrofa w 1892

Post autor: szczepan522 »

Mi się mocno wydaję że miejsce katastrofy jest w tym miejscu (oznaczone czerwonym kółeczkiem), po prawej i po lewej stronie (na zdjęciu) są domy bardzo blisko siebie. Na mapie widzimy właśnie w tym miejscu taką sytuację, dodatkowo w miarę wyprostowany tor i zaczynający się łuk...

Obrazek
ODPOWIEDZ