Adama Naruszewicza

Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Jedną z mniejszych i do niedawna 'sennych' uliczek jest A. Naruszewicza, położona na skraju śródmieścia i Okola. Powstała zapewne w czasie zagospodarowywania terenów nad Brdą, pod różne inwestycje, w pobliżu zakola rzeki, gdy prężnie rozwijające się miasto, potrzebowało do nich dróg dojazdowych. Najstarszy plan miasta, na który natrafiłem, który pokazuje ulicę,datowany jest rokiem 1876. Zakładając, że 'zakreskowane' miejsca są budynkami, (tu bym prosił znawców o ew. wyjaśnienie tego), to można założyć, że ulica była wtedy pod tym względem niemal pusta. Według dzisiejszej numeracji, nie ma jeszcze budynku "1", a przed nim, na narożniku z Garbarami stoi inny, wcześniejszy budynek, niż ten obecny.
Z ulicą tą mam bardzo wiele wspomnień i jest mi bliska podobnie jak 'moje Garbary'. Jest jeszcze jeden powód który skłonił mnie do przypomnienia tej ulicy. Niedawno zauważyłem, że pojawiła się tu nowa osoba, która nazwała się tak, jak miła koleżanka z ssc, która mieszkała na Naruszewicza. Chciałbym ją tym tematem zachęcić do pierwszych wpisów. Sporo wie choćby o historii swego dawnego domu, nr "3".

Na początek, poniżej, wspomniany fragment mapki z 1876 i w miarę jeszcze 'senne zdjęcie', z czasu końca PRL-u.
Załączniki
AN 1876.JPG
AN 1876.JPG (51.79 KiB) Przejrzano 17008 razy
Adama Naruszewicza.JPG
Adama Naruszewicza.JPG (68.51 KiB) Przejrzano 17008 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Szerokość 'starej Naruszewicza', to zaledwie jedna trzecia obecnej, nowej szerokości ulicy. Złożyło się na nią głównie nowe torowisko tramwajowe, wytyczonej tędy i niedawno zbudowanej linii do ul Rycerskiej. Doszły również pasy zieleni i chodnik ze ścieżką rowerową po wschodniej stronie ulicy.
Załączniki
nowa N.JPG
nowa N.JPG (78.02 KiB) Przejrzano 16968 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Zabudowa od strony południowej, (której już nie ma), wschodniej części ulicy, przypisana była adresowo do ul Garbary i miała nr 10. Duże podwórze i znajome z niego dzieciaki, były dla nas 'tymi z Naruszewicza'. Małe dzieci miały tam piaskownicę i dużo miejsca do zabaw. Na podwórku była również pompa, czynna, z wodą.
Strzałka na mapce pokazuje budynek, który jest być może tym samym, 'złapanym' przez krajana, tuż przed wyburzaniem.

Obrazek

W miejscu tego budynku, obecnie przebiega ścieżka rowerowa z chodnikiem. Na tymże jego zdjęciu, widać również ceglany obiekt, dawny warsztat lokalnego hydraulika, p.Loferskiego. Działa on chyba do lat osiemdziesiątych XXw.
Załączniki
1 foto krajan.JPG
1 foto krajan.JPG (55.61 KiB) Przejrzano 16932 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Od ulicy, większą część wspomnianego podwórza, oddzielał 'murek'. To ciąg 'szopek', należących do tej posesji. Mieszkańcy mieli w nich głównie opał na zimę. W pierwszym pomieszczeniu od strony Garbar była ich pralnia. W ostatnim stały pojemniki na śmieci.
Załączniki
PS Dzięki krajanie za to, że porobiłeś wtedy te zdjęcia. :)
PS Dzięki krajanie za to, że porobiłeś wtedy te zdjęcia. :)
2 foto krajan.JPG (70.27 KiB) Przejrzano 16906 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Pozostając po tej stronie ulicy, zaraz za wspomnianym podwórkiem zaczynał się ogród, który należał do opisywanej posesji. Podzielony był na działki. Jeszcze do końca lat sześćdziesiątych XXw, były na nich 'altanki'. Ich właściciele dbali o nie, hodując warzywa i kwiaty. Ale co jakiś czas, 'starsi łobuziaki', wieczorami wskakiwali tam przez płot 'na pachtę'...
Wkrótce i nasze dorastające pokolenie poszło za tym 'przykładem'. Czy byliśmy bardziej 'aktywni', czy może było nas więcej... Źle zapisaliśmy się w pamięci dawnych właścicieli. Porzucili 'ograbiane' ze swojej pracy działki. Dla nas zaczął się raj. Cały 'pozyskany' przez nas plac zaczął służyć do wszelki zabaw. Nie były to tylko różne podchody, czy gra w piłkę nożną. Graliśmy tam również w siatkówkę, a nawet w tenisa. Ten plac jednoczył nas. Tam dorastaliśmy. Potem była już pełnoletność, pójście do wojska... A po powrocie zdziwienie. zastałem plac zapełniony różnymi 'garażami' i 'warsztatami'... Nieliczne, młodsze pokolenie, szukało innych rozrywek.
Poniżej widok z 'ogrodu' w kierunku północnym. 'Nowy' płot po prawej stronie, odgradza go od ul Naruszewicza. I to zdjęcie, również zdążył zrobić krajan. :1
Załączniki
ogrody.JPG
ogrody.JPG (95.97 KiB) Przejrzano 16866 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Ogród ten sięgał aż po 'Dom Wilków'. (Tak i podobnie nazywaliśmy 'willę', (od nazwiska pewnej zamieszkałej tam rodziny), którą na trzecim zdjęciu tuż przed rozbiórką utrwalił Paweł) Ale tuż przed końcem, był z niego 'wycięty' placyk, na którym stała ławeczka, zwany 'ogródkiem'. Było to takie 'zewnętrzne podwórko' bloku nr 5.
Jak wspominałem, w czasie 'po dewastacji', 'ogród' z 'ogródkiem' stanowiły jedność, służąc jako spory, dziki 'plac zabaw'. Drzewa, głównie owocowe, służyły do 'wspinaczek'. Przy samym murze jednego z budynków garbarni, (który był 'wschodnią granicą' placu, rósł kasztanowiec. Po nim można było wejść na dach tego budynku i poobserwować pracę w zakładzie. A ruch tam był spory.
Jedna z mniejszych jabłonek w pobliżu 'ogródka', od ciągłego bujania się na konarach, w końcu się przewróciła. Korzenie pociągnęły za sobą kawał ziemi i tak powstała spora dziura. Młodsza dzieciarnia, oczywiście w ramach zabawy, zaczęła tę dziurę pogłębiać. Gdy miała ze dwa metry głębokości, zaczęli kopać tunel... A potem my, w pewnym sensie już 'stare barany', weszliśmy tam ( 'na czworaka ' ) 'sprawdzić', jak im wyszło to kopanie... Inny 'mądrala', zaczął w tym czasie skakać, na powierzchni, nad tunelem... I chyba tylko 'naturalne zbrojenie', czyli stary układ korzeniowy sprawił, że nie doszło tam wtedy do tragedii...
Zebrało mi się na wspominanie... Sorki... :oops:
Załączniki
Z prawej 'ogród' otoczony jeszcze 'nowym płotem'.
Z prawej 'ogród' otoczony jeszcze 'nowym płotem'.
z płotem.JPG (99.26 KiB) Przejrzano 16776 razy
Młodszy o rok kolega P.P. i Bydziak, w okresie końca czasu beztroski...
Młodszy o rok kolega P.P. i Bydziak, w okresie końca czasu beztroski...
1977.JPG (79.63 KiB) Przejrzano 16776 razy
'Wilcza chata' tuż przed rozbiórką  - zdjęcie Pawła.
'Wilcza chata' tuż przed rozbiórką - zdjęcie Pawła.
PW1.JPG (119.42 KiB) Przejrzano 16776 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Dalej za 'willą', był jeszcze jeden nie za duży budynek mieszkalny. Usytuowany był w głębi posesji, oddzielony od ulicy swoim ogródkiem.
(Zdjęcie krajana, tuż przed rozbiórką)
Załączniki
3krajan.JPG
3krajan.JPG (76.99 KiB) Przejrzano 16724 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Znalazłem jeszcze jedno zdjęcie 'willi' zrobione przez krajana nieco wcześniej od Pawła. Tu widać jeszcze, jakiego rodzaju miała ogrodzenie.
Załączniki
zdjecie krajana.JPG
zdjecie krajana.JPG (97.54 KiB) Przejrzano 16655 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Ostatnie budynki po tej stronie ulicy, (wschodniej), stojące za murem dawnej garbarni, pokazują zdjęcia Pawła.
Załączniki
PW3.JPG
PW3.JPG (94.9 KiB) Przejrzano 16569 razy
PW4.JPG
PW4.JPG (61.92 KiB) Przejrzano 16569 razy
kurgan
brak
Posty: 220
Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 21:21
Lokalizacja: Bocianowo

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: kurgan »

Do czego służyły te komory betonowe nad Brdą?
Awatar użytkownika
GrapHite
BSMZ Bunkier
Posty: 6984
Rejestracja: wtorek, 16 gru 2008, 00:00

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: GrapHite »

kurgan pisze:Do czego służyły te komory betonowe nad Brdą?

silosy na rakiety ;)
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

^^^ :):)
Sprecyzuję, że chodzi Pawłowi o rakiety tenisowe. Ktoś z 'dobrymi mięśniami', mógł nią wydajnie 'garbować skórę'. :):)

A tak naprawdę proces garbowania skóry, jest dosyć złożony. W tych 'okrąglakach', przechowywano zapewne potrzebne do tego substancje. Ktoś pewnie kiedyś tu na to odpowie.


Ostatnim budynkiem mieszkalnym, najdalej wysuniętym na północ, był domek, w którym w 'moim czasie' mieszkała rodzina K. Lubiliśmy ogród, którego zarys przypomina zdjęcie Pawłą. Raczej nas z niego nie 'przeganiano'. Służył też, jako skrót drogi na 'wyspę'.
viewtopic.php?f=9&t=2048
Załączniki
PW2.JPG
PW2.JPG (79.65 KiB) Przejrzano 16454 razy
kurgan
brak
Posty: 220
Rejestracja: środa, 3 lip 2013, 21:21
Lokalizacja: Bocianowo

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: kurgan »

A może to element instalacji obrony przed Luftwaffe podziemnej Bydgoszczy :twisted:
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

^^^ Czymkolwiek były, były w swej skali solidnie zbudowane. :D

Wspomniany wyżej ogród używany był przez większość mieszkańców tamtej dawnej posesji. Na tej działce, oprócz wspomnianego domku, stała bardzo solidna kamienica. Miała dwa piętra + wysoki strych. Przed wejściem do niej, które było z boku, trzeba było pokonać parę zewnętrznych schodów. Za nią była jeszcze jedna, nieco mniejsza kamienica. Wejście i okna mieszkań, miała tylko od strony ogrodu.

Na dwóch moich starych zdjęciach widać fragmenty przypomnianej kamienicy. Rozebrana, (wraz z tymi sąsiednimi budynkami), została na początku lat dziewięćdziesiątych. Podany wtedy, jedyny powód burzenia to "Przygotowanie miejsca pod nową linię tramwajową"
Załączniki
kamienica.JPG
kamienica.JPG (69.64 KiB) Przejrzano 16360 razy
dwa fragmenty.JPG
dwa fragmenty.JPG (35.26 KiB) Przejrzano 16360 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Na przeciwnym narożniku ulicy stoi gmach WSG. Do lat 90-tych, jego część zajmował parterowy budynek, (lub jedno piętrowy), z małym ogródkiem. W 'moich czasach', ogródek był już 'zachwaszczony'. Były jeszcze ze dwa drzewa, w tym jedna grusza. Chyba jeszcze w latach osiemdziesiątych, ten skrawek dzikiej zieleni, wypełniły blaszane garaże. Myślę że zmiana wyglądu tego miejsca, jest raczej korzystna.
Załączniki
mały domek.JPG
mały domek.JPG (90.62 KiB) Przejrzano 16297 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Obecny widok na krótszy odcinek ulicy, od strony Królowej Jadwigi.
Załączniki
Nar.JPG
Nar.JPG (85.15 KiB) Przejrzano 16225 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Dwa 'nowe' domy. Tak czasami się mówiło o 'blokach' "5" i "9".
'Piątka', ta żółta z lewej strony, zwana też blokiem kolejowym', została zbudowana w 1956 i długo była najnowszym domem na ulicy. Dziewiątka, (z prawej strony), jest przedwojenna i powstała w podobnym czasie, jak 'blok' na Garbarach 6-8.
Załączniki
bloki.JPG
bloki.JPG (96.16 KiB) Przejrzano 16120 razy
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Na początku tego 'portretu' wspominałem, że ulica jest mi bliska z powodu choćby wspomnień z młodości. Różne miejsca na ulicy miały 'swoje nazwy'. Przechodziły one z pokolenia na pokolenie. (Dzieciaków). Przypomniały mi się takie dwie nazwy.
"Halobrama". Nie wiem skąd się wzięła i kto i dlaczego tak to wymyślił. Popołudniami grupy młodzieży, czy dzieciaków, spotykały się w różnych częściach ulicy. I np. na pytanie, czy ktoś wie, gdzie jest powiedzmy Stiv, (to jeden z kolegów), mogła być odpowiedź, że jest właśnie w Halobramie.
Nazwa ta, już prawie zatarła się w mojej pamięci. Nie dawno we wątku o "drugiej wyspie", wspomniałem o rozmowie z jednym ze starszych kolegów, wciąż mieszkającym na Naruszewicza. W czasie tamtej rozmowy, przypomniał o czymś w 'Halobramie". Zaskoczyło mnie wtedy to, że ta nazwa u tych paru, wciąż mieszkających tam 'chłopaków', nadal funkcjonuje.
Na zdjęciu poniżej, za zamkniętą bramą, podwórze - 'Halobrama'. Przez nie, a potem przez sień budynku widocznym w głębi, można było swobodnie przejść na 'Królówkę'. W tamtym czasie, w podwórzu była mała firma o nazwie bodaj Promień.
Załączniki
halobrama.JPG
halobrama.JPG (89.43 KiB) Przejrzano 15928 razy
Alina
brak
Posty: 24
Rejestracja: wtorek, 4 wrz 2012, 07:24

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: Alina »

Bydziak, Twoje wspomnienia są super. Dzięki nim wiemy co i jak działo się na Naruszewicza. Ulica nie jest już jakąś tam ulicą, ale jest ulicą żyjącą (że tak powiem). A ta Halobrama to może właśnie od tego, że można nią było na przestrzał przejść do Królówki...?
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Adama Naruszewicza

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Alina pisze:(...)
A ta Halobrama to może właśnie od tego, że można nią było na przestrzał przejść do Królówki...?


^^^ Możliwe, bo przejście jest (chyba nadal), zwykłe i proste.
Praktycznie z każdej bramy, (podwórka), na ulicy, można przejść na Jadwigi, choć wymaga to 'wspinaczek', na różne murki i daszki. :D

Brulina. To druga nazwa, ale innego, chyba najważniejszego miejsca dawnej ulicy. Przyznam ze wstydem, że dopiero od kilku lat wiem, skąd się ta nazwa wzięła. My, 'młodsi', po prostu powtarzaliśmy po starszych. :oops:
Brulina, to główny punkt zbiórek całej 'młodzieży' naszego fyrtla. ( Czyli z Naruszewicza, północno - wschodniej części Garbar i części Królówki.)
Niemal zawsze było tam sporo luda, jak i w innych częściach ulicy. Opisuję to ze swojego punktu widzenia. To druga połowa lat sześćdziesiątych i siedemdziesiąte. 'Nas' czyli roczników 1958-60 było kilkunastu. Np. Marek i ja, z G.12. 'Stiv' i 'Puta', (potem 'Lorcic'), oraz Lulu, z N. 'Dalej' mieszkał 'Sunia' - G.8., lub np. 'Wuja' - K.J. 10. 'Peja' i 'Ciura', to chłopaki też z K.J. 'Sroka' był z G.14...

A tak, smutnie, pusto i zastawiona samochodami, jakby bez 'żywej duszy', wygląda obecnie Brulina.
Załączniki
Brulina.JPG
Brulina.JPG (103.35 KiB) Przejrzano 15874 razy
ODPOWIEDZ