V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
-
Wojtek Mąka
- brak
- Posty: 252
- Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
tak BTW - jak zobaczę na tym terenie kogoś z Fisherem, to będzie baterie, które porozrzucał, zbierał na czworakach i zębami. Wiem że tam jest śmietnik, ale chamstwa i gnoju ponad zgotowany przez właścicieli tego terenu nie będę tolerował, jakkolwiek będzie to traktowane.
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Baterii jeszcze nie widziałem, ale jest już sporo butelek po piwie, puszek i butelek plastikowych po napojach oraz podobnych śmieci po złomiarzach i ich posiłkach regeneracyjnych. Nawet stoliki sobie ustawili w lesie.
Na załączonych zdjęciach jest okrężny wał, przez który obecnie przechodzi droga. Może to było dawniej jakieś stanowisko p-lot. To jest niedaleko Koronowskiej już na jej odcinku leśnym.
Obok podłużnym rowem biegnie stalowa lina. Myślałem że ma jakieś zastosowanie, ale szukając jej końca znalazłem inne i doszedłem do wniosku, że tym rowem złomiarze ciągną liny odgromników w kierunku Koronowskiej.
W tym rejonie też jest pokazana na zdjęciu rampa z cegieł. Nie jest bardzo stara, bo to cegła dziurawka z czarnym popiołem.
Na załączonych zdjęciach jest okrężny wał, przez który obecnie przechodzi droga. Może to było dawniej jakieś stanowisko p-lot. To jest niedaleko Koronowskiej już na jej odcinku leśnym.
Obok podłużnym rowem biegnie stalowa lina. Myślałem że ma jakieś zastosowanie, ale szukając jej końca znalazłem inne i doszedłem do wniosku, że tym rowem złomiarze ciągną liny odgromników w kierunku Koronowskiej.
W tym rejonie też jest pokazana na zdjęciu rampa z cegieł. Nie jest bardzo stara, bo to cegła dziurawka z czarnym popiołem.
- Załączniki
-
- wał okrężny.JPG (163.35 KiB) Przejrzano 15012 razy
-
- lina.JPG (188.87 KiB) Przejrzano 15012 razy
-
- rampa.JPG (182.3 KiB) Przejrzano 15012 razy
-
Wojtek Mąka
- brak
- Posty: 252
- Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
baterie 9V (Fishery na tym chodzą albo jakieś chińskie wynalazki, których nie znam) są porozrzucane parami w paru miejscach na północ od końca starej bocznicy, przy drogach. Ogólnie teraz tam dla złomiarzy jest eldorado, aż dziwne że jeszcze nie zawinęli drutu kolczastego
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Fishery nie chodzą na 9V, tylko na standardowych paluszkach AA. To tak na marginesie 
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Jak ktoś gubił naraz tyle baterii , to musiał mieć taki detektor
http://detecteurmetaux2.blogspot.com/20 ... tilus.html
-
Wojtek Mąka
- brak
- Posty: 252
- Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Lipek pisze:Fishery nie chodzą na 9V, tylko na standardowych paluszkach AA. To tak na marginesie
Tak na marginesie, zanim cos pierdykniesz, to chociaż sprawdź w neciku. F-2 do F-5 chodzą na klockach 2x9V, o jednorazowym badziewiu za 3-4 koła z wyzszej półki nie mówię, bo tego złomiarze chyba nie używają.
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Tak odnośnie baterii 9V . Teknetics - y na tym śmigają,
lecz też nie sądzę, że złomiarze by zakupili.
Co do tej rampy z cegieł , to pozostałość pierwotnej Muny,
a nie współczesny temat.
Wydłub kolego jakąś zdrową cegiełkę i poszukaj sygnatur.
PzDr.
lecz też nie sądzę, że złomiarze by zakupili.
Co do tej rampy z cegieł , to pozostałość pierwotnej Muny,
a nie współczesny temat.
Wydłub kolego jakąś zdrową cegiełkę i poszukaj sygnatur.
PzDr.
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Wojtek Mąka pisze:Lipek pisze:Fishery nie chodzą na 9V, tylko na standardowych paluszkach AA. To tak na marginesie
Tak na marginesie, zanim cos pierdykniesz, to chociaż sprawdź w neciku. F-2 do F-5 chodzą na klockach 2x9V, o jednorazowym badziewiu za 3-4 koła z wyzszej półki nie mówię, bo tego złomiarze chyba nie używają.
Nie spinaj sie tak kolego. Miałem wcześniej CZ-7, i CZ-7 A Pro, teraz mam F75 i zaden z nich nie chodzi na 9V. Zabawek w stylu F2 czy F5 nie miałem w rękach - być moze chodzą na 9V.
O jakim jednorazowym badziewiu za 3-4 koła piszesz? F75?
-
Wojtek Mąka
- brak
- Posty: 252
- Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
nikt się tu nie spina, bez obaw, Ty napomknąłeś coś pierwszy, pokazując niewiedzę.
w życiu nie miałem Fishera i nie zamierzam mieć. BTW zawsze mnie zastanawiało, po co komu F75 za 4 koła, który tłucze pole na pół metra, a na śmietnikach z DD nie można chodzić bez zbicia czułości pewnie do 1/5... no ale może mam uprzedzenie, bo koledze z F4 identyczna jak sprzedawana z F75 sonda DD się zepsuła. "jednorazowy sprzęt" to opinia Proscana, który nie podejmuje się serwisować F jako jednego z nielicznych detektorów, a to dość zacny gość.
Zresztą, tu nie miejsce na takie dysputy
Zresztą, tu nie miejsce na takie dysputy
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Wojtku: dobrze zakończyłeś zdanie 
Już chciałem przypomnieć jaki jest temat wątku, bo dyskusja zmieniła tor
Już chciałem przypomnieć jaki jest temat wątku, bo dyskusja zmieniła tor
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Zlikwidowana studnia, tabliczka z wojskowego BHP i otwarta skrzynka amunicyjna.
Złomiarze mówili że jest jeszcze 15 km podziemnych tuneli do spenetrowania.
Podobno w części wschodniej, bliżej Koronowskiej.
Złomiarze mówili że jest jeszcze 15 km podziemnych tuneli do spenetrowania.
- Załączniki
-
- 2.jpg (199.61 KiB) Przejrzano 14759 razy
-
- 3.JPG (187.54 KiB) Przejrzano 14759 razy
-
- 1.jpg (199.54 KiB) Przejrzano 14759 razy
-
Kawoszka116
- brak
- Posty: 3
- Rejestracja: niedziela, 19 sty 2014, 20:54
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
O! Te studnie to firma w której mój ojciec pracuje likwidowała, niektóre jeszcze 2-3 lata temu.
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Obejrzałem z bliska, korzystając z braku liści, wzgórze z tajemniczymi okopami. Wspomniałem o nim w innym wątku: viewtopic.php?f=97&t=1120&p=35603&hilit=okopy#p35603 . Mieści się to na obrzeżu Muny już za bocznicą w kierunku osiedla Osowa Góra. Są w tych okopach pozostałości jakichś wiązań drutami ocynkowanymi. Zwróciłem uwagę, że ta górka jest w specyficzny sposób ukształtowana, to znaczy z jednej strony ma ostro ścięty bok przez co zbocze jest bardzo równe i strome. Przez to ścięcie został ukształtowany podjazd w dwóch zakosach. Nie ma tam już drogi, ale pewnie była. Myślę, że dzięki temu można było wjechać na górkę lub przynajmniej bliżej szczytu. Może tam było jakieś stanowisko p-lot?
Przy okazji jeden z zasypanych schronów. Ktoś tam się dokopał do wejścia
Przy okazji jeden z zasypanych schronów. Ktoś tam się dokopał do wejścia
- Załączniki
-
- Ścięta 1.jpg (196.31 KiB) Przejrzano 14384 razy
-
- Ścięta.jpg (196.83 KiB) Przejrzano 14384 razy
-
- bun 1.jpg (197.08 KiB) Przejrzano 14384 razy
-
- bun 2.jpg (196.42 KiB) Przejrzano 14384 razy
-
Kawoszka116
- brak
- Posty: 3
- Rejestracja: niedziela, 19 sty 2014, 20:54
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Hrab pisze:Przy okazji jeden z zasypanych schronów. Ktoś tam się dokopał do wejścia
Nic trudnego zapewne, zasypane są tylko wejścia a drzwi nie było już przed zasypaniem. Zasypano je gdzieś około 2010r Z tego co pamiętam, przed zasypaniem jeden był skutecznie zamknięty, a pozostałe służyły za miejsce spotkań kulturalno-oświatowych połączonych z degustacją.
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Istotnie.Do owych schronów chodziłem wielokrotnie ponieważ miałem blisko z domu rodzinnego.począwszy od pierszej połowy lat 80.Rzeczywiscie jeden z nich był zamknięty na amen.To ten który był w dalszym połozeniu od drogi prowadzącej do bocznicy kolejowej.Wchodziłem do pozostałych dwóch kilka razy.Nie było tam niczego prócz śmieci.Początkowo młodzież zrobiła sobie w jednym "metę" przy nieodzwonym udziale alkoholu.Wstawili nawet wersalkę,jakieś fotele były,stolik.Prawdopodobnie zdobycze leśne po poprzednich włascicielach którzy w ten sposób utylizowali niechciane sprzęty.Ja byłem wtedy zbyt młody by móc uczestniczyć w tych "naradach" starszych przy wspolnej konsumpcji napojów wysokoprocentowych.Jakieś 2-3 lata przed ich zasypaniem pojawili się bezdomni którzy schron(ten najbliższy bocznicy) zaadaptowali jako swój dom.Pijatykom i awanturom nie było końca.Śmieci róznej maści było tyle że siegały wysokości okna wlotowego.Przewaznie puste butelki i puszki po alkoholu.W końcu tych ludzi "eksmitowano" a schrony zasypano.Las wokół nich przemierzyłem wzdłuż i wszerz włącznie ze strzelnicą która juz nieistnieje wiele razy.Wiele widziałem.Do pożnych lat 90 na polanie przy szosie asfaltowej stał samolot.Był to obiekt ćwiczeń pożarniczych.Z czasem ulegał rozkradaniu aż w końcu zniknął całkowicie.W lesie okolicznym było wiele niewypałów które widziałem.Znalazłem mnótwo prochu,łusek a nawet całe pociski(skorodowane,małego kalibru).To było bardzo dawno temu 
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Obecnie za dyżurką przy bramie jednostki są ustawione dwie armaty. Czy to może jakiś znak, że rzeczywiście teren ogrodzony przejmie muzeum MWL?
-
Wojtek Mąka
- brak
- Posty: 252
- Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Już został użyczony MWL. Teren przekazał RZI
Wojtek
Wojtek
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
Armaty pamiętam tam już dawno stały...
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
-
Wojtek Mąka
- brak
- Posty: 252
- Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Re: V-1, zakłady Luftmuna, Bydgoszcz
to teraz zadaj MWL pytanie majlem, kiedy ruszą dupy i coś tam zaczną robić. Tylko nie w piątek, bo tego dnia emerytowany mjr WP dyrektor nie bywa w swojej placówce
Wojtek
Wojtek