Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Fotek nie znam,a dąb rośnie wolno więc ciężko odróżnić dąb 40-sto letni od 60-cio letniego.A wykarczowanie dawno już pewnie zostało zalesione.Moim zdaniem wskazówką była by ta droga wysypana białym kamieniem,która prowadziła na poligon.O ile jeszcze istnieje?.
			
			
									
						
										
						Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
W pozostających w maszynopisie wspomnieniach (spisanych w 1998 roku), ówczesnego 14-15-latka, mieszkającego i pracującego w latach drugiej wojny światowej w pałacu w Lubostroniu, znalazłem taką relację: 
"W połowie roku 1944 w oddalonej o kilkanaście kilometrów - Dębiej Górze w lasach szubińskich rozpoczęła swą działalność wyrzutnia rakietowa średniego zasięgu nazwana przez Niemców Rakietą "V-6". ....... Rakietom nadawano kierunek południowo-wschodni, czyli z boku Lubostronia. Lot ich przebiegał skośnie nad rzeką Noteć, a dalej przez miejscowość Pturek i jezioro o tej samej nazwie. Kiedy rakieta znajdowała się nad Notecią i dalej nad lasem lubostrońskim, zaczęły działać dwa dopalacze, co znacznie przyśpieszało prędkość rakiety. Największe niebezpieczeństwo stwarzały metalowe porozrywane pojemniki, które spadały z wielkim szumem i świstem na ziemię.
Jedna z takich rakiet w dniu 1 grudnia 1944 r. spadła na zabudowanie we wsi Pturek przebijając lotem skośnym strych budynku mieszkalnego i kilkadziesiąt metrów dalej eksplodowała na brzegu jeziora. W tym właśnie czasie powracałem powozem ze stacji kolejowej w Barcinie. Kiedy minąwszy już zabudowania gospodarstwa majątkowego Pturek usłyszałem wielki szum i gięcie się drzew w lesie z obu stron drogi i chwilę po tym olbrzymi huk wybuchu.
Jak mi wiadomo nikt od tej rakiety nie zginął, a przeloty rakiet nie zostały przerwane i trwały do połowy stycznia 1945 r." To by było tyle na temat.
			
			
									
						
										
						"W połowie roku 1944 w oddalonej o kilkanaście kilometrów - Dębiej Górze w lasach szubińskich rozpoczęła swą działalność wyrzutnia rakietowa średniego zasięgu nazwana przez Niemców Rakietą "V-6". ....... Rakietom nadawano kierunek południowo-wschodni, czyli z boku Lubostronia. Lot ich przebiegał skośnie nad rzeką Noteć, a dalej przez miejscowość Pturek i jezioro o tej samej nazwie. Kiedy rakieta znajdowała się nad Notecią i dalej nad lasem lubostrońskim, zaczęły działać dwa dopalacze, co znacznie przyśpieszało prędkość rakiety. Największe niebezpieczeństwo stwarzały metalowe porozrywane pojemniki, które spadały z wielkim szumem i świstem na ziemię.
Jedna z takich rakiet w dniu 1 grudnia 1944 r. spadła na zabudowanie we wsi Pturek przebijając lotem skośnym strych budynku mieszkalnego i kilkadziesiąt metrów dalej eksplodowała na brzegu jeziora. W tym właśnie czasie powracałem powozem ze stacji kolejowej w Barcinie. Kiedy minąwszy już zabudowania gospodarstwa majątkowego Pturek usłyszałem wielki szum i gięcie się drzew w lesie z obu stron drogi i chwilę po tym olbrzymi huk wybuchu.
Jak mi wiadomo nikt od tej rakiety nie zginął, a przeloty rakiet nie zostały przerwane i trwały do połowy stycznia 1945 r." To by było tyle na temat.
- 
				Wojtek Mąka
- brak
- Posty: 252
- Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Mozna gdzies dopaść te wspomnienia?
Pturek do tej pory był traktowany jako miejsce upadku V2...
			
			
									
						
										
						Pturek do tej pory był traktowany jako miejsce upadku V2...
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Przy najbliższym spotkaniu możesz je dostać. Na temat relacji nie będę się wypowiadał. Ocenę pozostawiam Tobie. W każdym bądź razie pisał je tubylec i świadek wydarzeń.
			
			
									
						
										
						Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Dorzucam coś do tematu
			
							- Załączniki
- 
			
		
				- Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
- drogoslaw.jpg (197.06 KiB) Przejrzano 19816 razy
 
- 
			
		
				- Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
- drogoslaw 02.jpg (149.92 KiB) Przejrzano 19821 razy
 
- 
				v2rocketbromberg
- brak
- Posty: 43
- Rejestracja: wtorek, 9 gru 2008, 00:00
- Kontakt:
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Aby ożywić temat martwy od roku:)



			
			
									
						
										
						


- Maciej Kulesza
- brak
- Posty: 1434
- Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Patrząc na klapki na zdjęciu  to zdjęcia pochodzą z poligonu doświadczalnego w Łebie
 to zdjęcia pochodzą z poligonu doświadczalnego w Łebie 
Pozdrawiam serdecznie
			
			
									
						
										
						 to zdjęcia pochodzą z poligonu doświadczalnego w Łebie
 to zdjęcia pochodzą z poligonu doświadczalnego w Łebie 
Pozdrawiam serdecznie

- 
				Muzeum PMW
- brak
- Posty: 34
- Rejestracja: wtorek, 11 maja 2010, 13:13
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Dodam tylko, że w tym roku w Łebie znaleziono kolejny stopień Rheinbota
Pozdr
			
			
									
						
										
						Pozdr
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Witam chętnie pomogę - wezme udział w "wyprawie" do Drogosławia - znam ludzi, którzy znają tę okolice bardzo dobrze (sam mieszkam w Łabiszynie) - jestem miłośnikiem historii i członkiem grupy rekonstrukcyjnej (oprócz poligonu na Dębiej Górze był tam jeszcze grób hrabiego Skórzewskiego - jednego z właścicieli Lubostronia) - pozdrawiam
			
			
									
						
										
						Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
art234 pisze:Witam chętnie pomogę - wezme udział w "wyprawie" do Drogosławia - znam ludzi, którzy znają tę okolice bardzo dobrze (sam mieszkam w Łabiszynie) - jestem miłośnikiem historii i członkiem grupy rekonstrukcyjnej (oprócz poligonu na Dębiej Górze był tam jeszcze grób hrabiego Skórzewskiego - jednego z właścicieli Lubostronia) - pozdrawiam
Jak tylko śniegi ustąpią to Stowarzyszenie wybierze się do Ciebie w odwiedziny
 Myślę, że na taką wiosenną wycieczkę możecie liczyć. Będziemy pisać o akcji na forum i facebook'u.
 Myślę, że na taką wiosenną wycieczkę możecie liczyć. Będziemy pisać o akcji na forum i facebook'u."Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
			
						- 
				v2rocketbromberg
- brak
- Posty: 43
- Rejestracja: wtorek, 9 gru 2008, 00:00
- Kontakt:
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
art234 pisze:Witam chętnie pomogę - wezme udział w "wyprawie" do Drogosławia - znam ludzi, którzy znają tę okolice bardzo dobrze (sam mieszkam w Łabiszynie) - jestem miłośnikiem historii i członkiem grupy rekonstrukcyjnej (oprócz poligonu na Dębiej Górze był tam jeszcze grób hrabiego Skórzewskiego - jednego z właścicieli Lubostronia) - pozdrawiam
EXTRA:))) art234!!!!!!!!
Ostatnio zdobyłem bardzo obszerną niemiecką dokumentację Rheinbota z czasów wojny z dużą ilością wykresów i rysunków technicznych (chyba cała która ocalała po wojnie:)))) to na wyprawie mogę potłumaczyć (tylko tłumaczyc "na żywca", bo od tłumaczenia pisemnego aż głowa pęka

-- czwartek, 30 gru 2010, 01:36 --
Maciej Kulesza pisze:Patrząc na klapki na zdjęciuto zdjęcia pochodzą z poligonu doświadczalnego w Łebie
Pozdrawiam serdecznie
Właśnie te klapki. Zero powagi przy podchodzeniu do taaakiego sprzętu:(

- 
				Muzeum PMW
- brak
- Posty: 34
- Rejestracja: wtorek, 11 maja 2010, 13:13
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
GrapHite pisze:art234 pisze:Witam chętnie pomogę - wezme udział w "wyprawie" do Drogosławia - znam ludzi, którzy znają tę okolice bardzo dobrze (sam mieszkam w Łabiszynie) - jestem miłośnikiem historii i członkiem grupy rekonstrukcyjnej (oprócz poligonu na Dębiej Górze był tam jeszcze grób hrabiego Skórzewskiego - jednego z właścicieli Lubostronia) - pozdrawiam
Jak tylko śniegi ustąpią to Stowarzyszenie wybierze się do Ciebie w odwiedzinyMyślę, że na taką wiosenną wycieczkę możecie liczyć. Będziemy pisać o akcji na forum i facebook'u.
Bardzo dobry pomysł, teraz wystarczy go sfinalizować
btw chodzi mi po głowie wyjazd na poligon w Borach, tak ze dwa dni, ale to na razie kiełkuje....
Pozdr
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Muzeum PMW pisze:GrapHite pisze:art234 pisze:Witam chętnie pomogę - wezme udział w "wyprawie" do Drogosławia - znam ludzi, którzy znają tę okolice bardzo dobrze (sam mieszkam w Łabiszynie) - jestem miłośnikiem historii i członkiem grupy rekonstrukcyjnej (oprócz poligonu na Dębiej Górze był tam jeszcze grób hrabiego Skórzewskiego - jednego z właścicieli Lubostronia) - pozdrawiam
Jak tylko śniegi ustąpią to Stowarzyszenie wybierze się do Ciebie w odwiedzinyMyślę, że na taką wiosenną wycieczkę możecie liczyć. Będziemy pisać o akcji na forum i facebook'u.
Bardzo dobry pomysł, teraz wystarczy go sfinalizować
btw chodzi mi po głowie wyjazd na poligon w Borach, tak ze dwa dni, ale to na razie kiełkuje....
Pozdr
niech ten lód troszkę "spłynie"... Co do Borów to jestem już teraz zainteresowany

"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
			
						- 
				v2rocketbromberg
- brak
- Posty: 43
- Rejestracja: wtorek, 9 gru 2008, 00:00
- Kontakt:
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
To dajcie znać mi na maila:) kiedy albo dajcie sygnał z datą w "wydarzeniach" BUNKRA na facebooku bo BUNKIER dorobil się extra widgetu facebooka:) Mógłbym  zaproponować termin  itp ale  decyzję i inwencję zostawiam obecnym rezydentom pięknego miasta w Polsce:) i mojego rodzinnego (Bydgoszczy:).a ja mogę jedynie skromnie pomóc
			
			
									
						
										
						Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Ok. to na wiosne jesteśmy "wstępnie" umówieni - dobrze jakby było "ciepławo" bo nie lubię zimna 
... widze po paru fotkach tutaj , że uczestniczycie też w "żywej" historii", ... jestem zainteresowany jakby "co" ...
			
			
									
						
										
						
... widze po paru fotkach tutaj , że uczestniczycie też w "żywej" historii", ... jestem zainteresowany jakby "co" ...

- Maciej Kulesza
- brak
- Posty: 1434
- Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2009, 21:08
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Ja również jestem chętny. Proszę mnie zapisać. Kontakt mamy.
			
			
									
						
										
						Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Czy lokalizacja poligonu Rheinbote w Drogosławiu ma jakieś potwierdzenie w dokumentach ? Panuje taka opinia że przeniesiono je z  poligonu Heidekraut(HK) w Borach Tucholskich. Z kwitów wynika że na HK stacjonowały 3 baterie – dwie V2  i jedna Rheinbote, która do 18 grudnia 1944 roku oddała 12 strzałów. Myślę że w grudniu Niemcy znali sytuację na froncie wschodnim i nie pchali by się w paszczę lwa przenosząc Rheinbote do Drogosławia. Czy świadkowie wspominają o pojazdach i zakwaterowaniu żołnierzy w okolicach Drogosławia. Bateria Rheinbote liczyła 28 pojazdów, m.in.: 11 lawet(startowych) oraz 5 motocykli. Taką ilość pojazdów trudno nie zauważyć.
			
			
									
						
										
						- 
				Wojtek Mąka
- brak
- Posty: 252
- Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
W grudniu Rhbote były już pod Drogosławiem, ta miejscówka była traktowana jak część HK, stąd małe zamieszanie w lokalizacji.
			
			
									
						
										
						Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
Czyli te 12 strzałów było oddanych z Drogosławia ?
			
			
									
						
										
						- 
				Wojtek Mąka
- brak
- Posty: 252
- Rejestracja: czwartek, 9 paź 2008, 23:00
Re: Rheinbote - Labiszyn/Waldheim
„V / Bb.Nr.15965/44 g. O.U. dn. 19.grud.1944 
Tajne
Notatka do akt
na naradę z generałem Dornbergerem, Generalleutnantem der Waffen SS dr inż. Kammlerem dn. 20.12.44.
Dot.: Rheinbote i HDP.
1.) Rheinbote.
Sprzęt: W oddziale w tej chwili 4 wyrzutnie. Według informacji WüG 2/VII dalsze wykańczanie następująco:
5.-8. wyrzutnia do około końca grudnia 44,
9.-13. wyrzutnia do około 15.1.45,
13.-16. wyrzutnia do około 30.1.45.
Amunicja: w oddziale wg informacji Hpt. Lörzela dn. 18.12 12 pocisków wysłanych z Ludwigsburga [skreślone, ręcznie dopisane Marienfelde].
Strzały próbne: W HK. do 18.12. oddano łącznie 12 strzałów.X) (1.12. dwa strzały, 13.12. jeden strzał, 17.12. dziewięć strzałów). 9. strzał niewypał, pocisk znajduje się jeszcze załadowany i odbezpieczony na stanowisku ogniowym. Wg telefonicznej informacji Oblt. Lange z 19.12. godz. 17. można obecnie używać tylko jednej lawety. Na drugiej lawecie znajduje się wciąż załadowany i odbezpieczony pocisk z niewypałem. Pocisk nie może już być wystrzelony, zostanie wysadzony. Nie można jeszcze podać, kiedy laweta będzie zwolniona. W HK. nie ma obecnie żadnych dodatkowych pocisków. X)(Meldunek o tym dla Generalleutnanta der Waffen SS dr. inż. Kammlera z FS.Bb.Nr.1607/44 g.K.) Meldunki dotyczące zasięgu i oceny trafień jeszcze nie zostały złożone. B.z.b.V.Heer zażądał w Wa Prüf 11, że do wieczora 26.12. ma się znaleźć jeszcze do 10 kompletnych pocisków.
Produkcja: Wg informacji Wa Prüf 11 w tej chwili są części metalowe, a także głowice bojowe i zapalniki dla 80 pocisków. Produkcja prochu w Dynamit A.G. do końca grudnia 120 pocisków.”
i tyle wiemy, lokalizacji podanej nie ma, ale w After the Battle sa publikowane fotki z Waldheim (Drogosław) z informacją, że tam właśnie przeniesiono próby. Tyle że nie ma źródła tej informacji. W listopadzie '44 Rheinbotami próbowano ostrzelać Antwerpię, dowodził niejaki Troeller, który wczesniej był w HK, a w powyższej notatce już się nie pojawia. Więc logicznie biorąc - postrzelali w Borach i pojechali na Zachód, ale próby cały czas trwały. HK ewakuowano pod koniec stycznia, więc może tych 12 pocisków to Drogosław, ale daty przeniesienia tam testów nie znam.
			
			
									
						
										
						Tajne
Notatka do akt
na naradę z generałem Dornbergerem, Generalleutnantem der Waffen SS dr inż. Kammlerem dn. 20.12.44.
Dot.: Rheinbote i HDP.
1.) Rheinbote.
Sprzęt: W oddziale w tej chwili 4 wyrzutnie. Według informacji WüG 2/VII dalsze wykańczanie następująco:
5.-8. wyrzutnia do około końca grudnia 44,
9.-13. wyrzutnia do około 15.1.45,
13.-16. wyrzutnia do około 30.1.45.
Amunicja: w oddziale wg informacji Hpt. Lörzela dn. 18.12 12 pocisków wysłanych z Ludwigsburga [skreślone, ręcznie dopisane Marienfelde].
Strzały próbne: W HK. do 18.12. oddano łącznie 12 strzałów.X) (1.12. dwa strzały, 13.12. jeden strzał, 17.12. dziewięć strzałów). 9. strzał niewypał, pocisk znajduje się jeszcze załadowany i odbezpieczony na stanowisku ogniowym. Wg telefonicznej informacji Oblt. Lange z 19.12. godz. 17. można obecnie używać tylko jednej lawety. Na drugiej lawecie znajduje się wciąż załadowany i odbezpieczony pocisk z niewypałem. Pocisk nie może już być wystrzelony, zostanie wysadzony. Nie można jeszcze podać, kiedy laweta będzie zwolniona. W HK. nie ma obecnie żadnych dodatkowych pocisków. X)(Meldunek o tym dla Generalleutnanta der Waffen SS dr. inż. Kammlera z FS.Bb.Nr.1607/44 g.K.) Meldunki dotyczące zasięgu i oceny trafień jeszcze nie zostały złożone. B.z.b.V.Heer zażądał w Wa Prüf 11, że do wieczora 26.12. ma się znaleźć jeszcze do 10 kompletnych pocisków.
Produkcja: Wg informacji Wa Prüf 11 w tej chwili są części metalowe, a także głowice bojowe i zapalniki dla 80 pocisków. Produkcja prochu w Dynamit A.G. do końca grudnia 120 pocisków.”
i tyle wiemy, lokalizacji podanej nie ma, ale w After the Battle sa publikowane fotki z Waldheim (Drogosław) z informacją, że tam właśnie przeniesiono próby. Tyle że nie ma źródła tej informacji. W listopadzie '44 Rheinbotami próbowano ostrzelać Antwerpię, dowodził niejaki Troeller, który wczesniej był w HK, a w powyższej notatce już się nie pojawia. Więc logicznie biorąc - postrzelali w Borach i pojechali na Zachód, ale próby cały czas trwały. HK ewakuowano pod koniec stycznia, więc może tych 12 pocisków to Drogosław, ale daty przeniesienia tam testów nie znam.


