Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Ulica narodziła się w czasie, gdy do miasta dotarła kolej żelazna. Bocianowo, nieco odległe od centrum, zaczęło się wkrótce zmieniać w nowe północne przedmieście. Nowa ulica otrzymała nazwę Fryderyka Wilhelma, oczywiście pisana po niemiecku, bo było to w 'czasach pruskich' miasta. Najstarszy plan miasta jaki znam, na którym się pojawiła, pochodzi z 1876 roku. Jednak na planie z 1877r., ulica i jej otoczenia pokazane jest z większą ilością szczegółów. (Foto 1)

Ulica ma ok 1 km długości. Jednokierunkowa, wąska, w swojej zachodniej części i nie dawno odnowiona, w czasie budowy linii tramwajowej do ul. Rycerskiej, na swoim wschodnim, dłuższym odcinku. (Foto 2)
(Na forum mamy w kilku miejscach ciekawe zdjęcia ulicy, które musimy pozbierać i również tu powstawiać.)

Szukałem zdjęcia ulicy z czasów PRL-u. Pierwsze piesze wędrówki, jakie pamiętam, (z rodzicami), były na początku lat 60-tych XXw. (Mam teraz na myśli wschodnią część ulicy) Chodziliśmy z Garbar na cmentarz Nowofarny. Idąc od strony dworca, wzdłuż chodnika po lewej stronie ulicy, na prawie całej długości, był płot, odgradzający 'tereny kolejowe'. Najpierw mijało się stare kolejowe wagony, stojące na torze zaraz po drugiej stronie płotu. Były w nich jakieś pomieszczenia socjalne i może chyba biura. Mniej więcej na wysokości ul Sowińskiego, za płotem zaczynał się obszar przeładunkowy. Tam, z wagonów towarowych, na samochody (i pewnie odwrotnie), wielka w moich oczach suwnica mostowa, dźwigała różne towary, przenosząc je między wspomnianymi pojazdami. Jej dobrze widoczny jeden tor, na kratowych przęsłach, wspartych na podobnej konstrukcji podporach, również znajdował się przy samym płocie. W rejonie ul Rycerskiej, zaczynał się lekki zakręt w lewo, na stare wiadukty. Zapamiętałem je, jako pozbawione już ruchu kołowego...

Być może zachowały się gdzieś fotografie tej części ulicy z tamtych lat.
W komputerze mam zdjęcie, które pochodzi pewnie z tego forum, choć nie pamiętam z jakiego tematu i kiedy je skopiowałem. Zapisałem tylko 'seth - bunkier'.
Powiększyłem nieco 'pole widzenia', by mogły tam również pojawić się wspomniane wagony.

Tuż przy narożniku z ul Dworcową, w miejscu obecnych peronów przystanków komunikacji miejskiej, stał ciekawy budynek, w którym była siedziba 'Domu Turystycznego'. W sieci znalazłem informację, że wcześniej służył Towarzystwu Czeladzi Katolickiej. Budynek nie przetrwał okupacji.
Zdjęcie pierwsze - kierunek w lewo - ul. Zygmunta Augusta, w głąb przy prawej ramce kadru, -ul. Dworcowa. ( Za plecami budynek dworca). Zdjęcie drugie zostało zrobione z miejsca, mniej więcej jakieś 50 metrów dalej w prawo...

Ten sam budynek, widziany od strony ul Dworcowej.

^^^ Widoczny budynek głębiej, 'poległ na naszych oczach', trzy lata temu. (Ustąpił część miejsca nowemu gmachowi dworca). Jego dawny klimat oddawał balkon na ścianie, od strony peronów.

Na planie niżej, zaznaczyłem zielonym kołem budynek wspomniany wyżej i żółtym, wspominany wcześniej.
Znam ze trzy stare pocztówki, które pokazują mały fragment budynku stojącego kiedyś na samym (wschodnim) narożniku Z.A. X D.. Na mapie i dwóch fragmentach pocztówek, zaznaczony kolorem czerwonym. Jeśli ktoś z was ma lepszy widok na ten dom, to warto tu go wstawić. Budynek zbudowany został w XIXw i tylko tyle wiem. Co było przyczyną jego końca, działania wojenne czy wcześniejsze okoliczności, tego nie wiem.

W dzisiejszym zestawie porównawczym, pokazałem stare zdjęcie, (krążące po sieci), z ulica Zygmunta Augusta. Największą ciekawostką są tam prowadzone brukiem krowy. (Tu je lepiej widać, bo zdjęcie jest większe). Zagadką pozostaje, czy prowadzone były na dworzec towarowy... ? I którędy i skąd je prowadzono. Obstawiłem, że z rejonów Czyżkówka, Miedzynia, lub dalszych, przez Czarną Drogę i mosty kolejowe...