Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

W przewodniku z 1956-go roku znalazłem wzmiankę o budowie II-go szlaku żeglownego. Plany ambitne, ale życie jest życiem...

łoł... nieżle.
w sumie... ominięto by miasto... no i tereny rekreacyjne Myślęcinka nabrały by koloru

To chyba jest rozwinięcie pomysłów międzywojennych kanału Śląsk-Gdynia.

Póki co, Kanał Bydgoski łączy zachód Polski z Bałtykiem. Śląsk nie po drodze...

O tych planach już była na Forum. Chyba nawet była mapa. Nie pamiętam niestety gdzie.

Nie wiem czy ten plan jest na forum, ale tak wyglądał pomysł z 1937 ominięcia Gdańska.
Moim zdaniem nierealny. Choćby ze względu na różnicę wysokości i budowę licznych śluz.
Plan z 1937 r.


Natomiast co do planów Śląsk - Gdynia:
Od Warty pod Koninem do Gopła miał być wykonany nowy kanał - Kanał Ślesiński - (z wykorzystaniem Kanału Morzysławskiego), natomiast odcinek do Kanału Bydgoskiego (Kanał Górnonotecki, który spełniał zadanie zasilania w wodę KB) miał zostać przystosowany do barek wrocławskich 600 t (wobec dotychczasowych 250-tonowych berlinek).
Poniżej Bydgoszczy brano pod uwagę chyba jedynie pogłębienie Wisły. Jednym z wariantów mógł być kanał omijający Bydgoszcz i Brdę.
Jak obliczano odcinek z Konina do Gdańska pociąg (holownik plus 3-4 barki) miał pokonać w obie strony 16 dni + 6 dni na czynności wyładowczo-załadowcze i 4 dni na oczekiwanie w portach. Kosz wykonania kanału Warta-Gopło szacowano na 12 mln zł. Takie założenia były w początkach lat 30.
Plany z drugiej połowy lat 30. mają związek z budową COP-u, czyli dochodzi regulacja Wisły praktycznie na całej jej długości.

Zresztą pomysłów na budowę kanałów w okresie międzywojennym było wiele. Oprócz kanału ze Śląska do Bydgoszczy, w planach były kanały Wisła-Dniestr czy Tczew-Gdynia.

Idea budowy kanału Śląsk - Gdynia powstała juz w latach dwudziestych, gdy rozważano możliwości skomunikowania polskiego wybrzeża ze Śląskiem. Pomysł budowy kanału miał wielu zwolenników ze względów społecznych - jego budowa wpłynęłaby znacznie na obniżenie bezrobocia w kraju. Ostatecznie zwyciężyła kalkulacja ekonomiczna i wygrał pomysł budowy francuskiej węglówki.

WDW pisze:Ostatecznie zwyciężyła kalkulacja ekonomiczna i wygrał pomysł budowy francuskiej węglówki.

W drugiej połowie lat 30., wraz z planami COP-u, widać powrócono do koncepcji kanałowej.
Kolega kiedyś zapodał taką fotkę (plany 1938 u Bisagi):