Strona 1 z 2

Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: poniedziałek, 15 lip 2013, 17:36
autor: bunkier
Być może jest to figura św. Barbary, nie wiem. Ale jeżeli jest to niestety nie stoi na swojej wyspie :):)
Co prawda jeszcze jej nie odsłonięto i być może nie jest to jej docelowe miejsce. Czas pokaże.

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: poniedziałek, 15 lip 2013, 17:42
autor: krajan
Wybaczcie za rozmiar. Miałem okazję podejrzeć to coś bez okrycia :mrgreen:

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: poniedziałek, 15 lip 2013, 17:56
autor: bunkier
Z twarzy podobne zupełnie do nikogo :):)

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: poniedziałek, 15 lip 2013, 18:41
autor: GrapHite
Dzięcioł?

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: poniedziałek, 15 lip 2013, 18:42
autor: krajan
Woody woodpecker :):)

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: poniedziałek, 15 lip 2013, 18:50
autor: GrapHite
Wygląda na to, że teraz ten dzięcioł będzie strugał (rzeźbił) tą figurę.

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: poniedziałek, 15 lip 2013, 19:55
autor: Ewing
W sobotę wyglądał jakby miał rogi.

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: poniedziałek, 15 lip 2013, 20:23
autor: GrapHite
nie ma szans, by ktoś zgadł co to będzie :):)

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: poniedziałek, 15 lip 2013, 20:50
autor: bunkier
Może następna pokraczna Łuczniczka :D
Jeszcze z dzięcioła łuk można zrobić :):)

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: poniedziałek, 15 lip 2013, 21:35
autor: BYDZIAK 1958
A może rodzi się nowa legenda...
"Pewnej wiosny, błądzący od lat po świecie, zamieniony w dzięcioła książę, z dalekiej, bogatej w złoto krainy, przycupną nad brzegiem Brdy, by zaczerpnąć łyk wody. Widząc w nurcie swoje ptasie, złote odbicie, umartwiał się nad swym losem. Przypomniał sobie dawne beztroskie młode życie pełne uciech i przebudzenie, po jednej z nich... Nie wiedział, że wtedy nowo poznana niewiasta będzie żądna zemsty... I co z tego, że darowała mu życie... Paskudne, ptasie życie! Każdy posiłek kosztował go ból głowy! A obietnica powrotu do ludzkiego ciała, okazała się nierealna. Bo nie znalazła się dotąd białogłowa, która by chciała go pocałować w czerwony berecik... Te, którym zaufał i dał się złapać, od razu zabierały się za wyrywanie złotych piórek...
Kończąc picie wyprostował się i miał już zamiar odlecieć, gdy nagle dostrzegł w wodzie, płynące coś dziwnego... Przyjrzał się baczniej... To było jakieś ciało. Ciało kobiety! I dawało jeszcze znaki życia! Bez namysłu podfruną, złapał dziobem za rękaw i przyciągnął do brzegu. Teraz, gdy przyjrzał się jej dokładniej, ze zdziwieniem stwierdził, że ona jest jakaś dziwna. Ciuchy, suknia, a właściwie wszystko, to gałgany i szmaty... Kukła jakaś! A ona nagle przemówiła: -'Dzięki za uratowanie! O mało nie utonęłam. Źli ludzie znęcali się nade mną, przypalali mnie ogniem i wrzucili do wody!
Wołali na mnie Marzanna... Jeszcze raz ci dziękuję, kimkolwiek jesteś. Chcę ci to wynagrodzić.'
Ptasior zauważył, że to jest naprawdę kukła, choć gadająca, no i rodzaju lepszego. -'Zgoda - rzekł do niej,- tylko jeszcze popracuję trochę nad przywróceniem ci godnego wyglądu. A gdy skończę, spełnisz to, o co ciebie poproszę...'
I zabrał się za przywracanie Marzannie kobiecych kształtów. I wciąż tam to robi, od wieków. I nigdy swej pracy nie skończy, bo ciągle coś poprawia, bo chce uzyskać ideał... "

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: poniedziałek, 15 lip 2013, 21:44
autor: paschendaele
BYDZIAK 1958 pisze:A może rodzi się nowa legenda...
"Pewnej wiosny, błądzący od lat po świecie, zamieniony w dzięcioła książę, z dalekiej, bogatej w złoto krainy, przycupną nad brzegiem Brdy, by zaczerpnąć łyk wody. Widząc w nurcie swoje ptasie, złote odbicie, umartwiał się nad swym losem. Przypomniał sobie dawne beztroskie młode życie pełne uciech i przebudzenie, po jednej z nich... Nie wiedział, że wtedy nowo poznana niewiasta będzie żądna zemsty... I co z tego, że darowała mu życie... Paskudne, ptasie życie! Każdy posiłek kosztował go ból głowy! A obietnica powrotu do ludzkiego ciała, okazała się nierealna. Bo nie znalazła się dotąd białogłowa, która by chciała go pocałować w czerwony berecik... Te, którym zaufał i dał się złapać, od razu zabierały się za wyrywanie złotych piórek...
Kończąc picie wyprostował się i miał już zamiar odlecieć, gdy nagle dostrzegł w wodzie, płynące coś dziwnego... Przyjrzał się baczniej... To było jakieś ciało. Ciało kobiety! I dawało jeszcze znaki życia! Bez namysłu podfruną, złapał dziobem za rękaw i przyciągnął do brzegu. Teraz, gdy przyjrzał się jej dokładniej, ze zdziwieniem stwierdził, że ona jest jakaś dziwna. Ciuchy, suknia, a właściwie wszystko, to gałgany i szmaty... Kukła jakaś! A ona nagle przemówiła: -'Dzięki za uratowanie! O mało nie utonęłam. Źli ludzie znęcali się nade mną, przypalali mnie ogniem i wrzucili do wody!
Wołali na mnie Marzanna... Jeszcze raz ci dziękuję, kimkolwiek jesteś. Chcę ci to wynagrodzić.'
Ptasior zauważył, że to jest naprawdę kukła, choć gadająca, no i rodzaju lepszego. -'Zgoda - rzekł do niej,- tylko jeszcze popracuję trochę nad przywróceniem ci godnego wyglądu. A gdy skończę, spełnisz to, o co ciebie poproszę...'
I zabrał się za przywracanie Marzannie kobiecych kształtów. I wciąż tam to robi, od wieków. I nigdy swej pracy nie skończy, bo ciągle coś poprawia, bo chce uzyskać ideał... "


nawet ciekawa, już myślałam, że sam napisałeś ale zauważyłam cudzysłów ;D

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: poniedziałek, 15 lip 2013, 22:53
autor: AERO
To może być pomnik ...Miejskiego Konserwatora Zabytków !

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: wtorek, 16 lip 2013, 07:38
autor: Artek82
To jest MIŚ na miarę naszych możliwości :):)

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: wtorek, 16 lip 2013, 08:56
autor: BYDZIAK 1958
paschendaele pisze:
nawet ciekawa, już myślałam, że sam napisałeś ale zauważyłam cudzysłów ;D


^^^ Cudzysłów miał nadać 'powagi'... :D
Ręka pisała co głowa kazała. Pierwszy dzień urlopu, więc mogłem się wyluzować. Ale teraz, po ponownym przeczytaniu, co nie co bym w tej 'legendzie' pozmieniał. :D

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: wtorek, 16 lip 2013, 13:27
autor: paschendaele
To ładnie udało się Tobie uzyskać tą powagę.
Zawsze tak jest ze po przeczytaniu coś by się zmieniło.

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: wtorek, 16 lip 2013, 19:23
autor: GrapHite
po co ta słoma?

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: wtorek, 16 lip 2013, 19:35
autor: bunkier
Bo to będzie strach na turystów :):)

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: sobota, 20 lip 2013, 16:35
autor: krajan

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: sobota, 20 lip 2013, 19:25
autor: paschendaele
WTF?!
To ja mam 4 lata?
"pojawi się między innymi rzeźba czteroletniego dziecka o wzroście 175 cm"
bo mam tyle samo wzrostu :?

Re: Czyżby patronka szyprów i sterników bydgoskich ?

: niedziela, 21 lip 2013, 07:59
autor: BYDZIAK 1958
Twarz tego 'dziecka' na tym zdjęciu, przypomina 'ją', czyli dzięcioł w końcu wyrzeźbił swoją wybawicielkę, Marzannę. :D