Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Zapraszamy. Zapowiada się bardzo ciekawa impreza

Rok temu nie byłe, więc teraz przybędę.

Zabrzmiało to jak Veni, vidi, vici

Czy referaty będą gdzieś potem opublikowane?

Jadę Wojtek. Miejsce mam.

Maciej - oki, to jadziem razem.
Krzysztof - o ew. publikacji nic nie wiem

pozdr

Myslę, że trochę osób z forum powinno się tam zjawić. Kto z Was (czytających to) jeszcze jedzie ??

Ja - tak na 90%. Wszystko zależy od tego o której wrócę ze spływu.

Marcin pisze:Ja - tak na 90%. Wszystko zależy od tego o której wrócę ze spływu.

chyba nie powinno być problemu... na 18:00 się wyrobicie
Marcin: Bartek też by jechał?

Kolejnym razem trzeba będzie spływ zrobić w górę rzeki i wylądować w Wierzchucinie na plaży

I ja, odwożąc swoich gości, zboczę nieco z trasy i postaram się tam też co nie co zobaczyć.
A we wrześniu, jak co roku, będzie pewnie jeszcze 'Bitwa pod Krojantami'... Czy warto tam się ew. wybrać? Ktoś z Was poleca?

GrapHite pisze:Marcin: Bartek też by jechał?

tak, też będzie.

GrapHite pisze:Kolejnym razem trzeba będzie spływ zrobić w górę rzeki i wylądować w Wierzchucinie na plaży

mały desant
gdyby było nadal w Pile Młyn, to by było całkiem realne - tyle że trzeba by było ruszyć ze 2-3 dni wcześniej

BYDZIAK 1958 pisze:A we wrześniu, jak co roku, będzie pewnie jeszcze 'Bitwa pod Krojantami'... Czy warto tam się ew. wybrać? Ktoś z Was poleca?

Warto. Warto pojechać wcześniej, bo juz tradycją jest że są dwie inscenizacje: wcześniejsza z jakiegoś innego epizodu walk kawalerii (I lub II wojna światowa) i późniejsza, "krojancka". Widowisko robiące wrażenie rozmachem. Ludzi multum, dojście od parkingów od strony południowej - z 15 min., chyba lepiej próbować dojechać od północnej strony (od Brus). Znaleźć dobre miejsce z dobrą widocznością -sztuka, chyba że przyszedłeś na dobre pół godziny przed inscenizacją (lub wcześniej) albo masz ze sobą stołek, skrzynkę, drabinkę.

BYDZIAK 1958 pisze:I ja, odwożąc swoich gości, zboczę nieco z trasy i postaram się tam też co nie co zobaczyć.
A we wrześniu, jak co roku, będzie pewnie jeszcze 'Bitwa pod Krojantami'... Czy warto tam się ew. wybrać? Ktoś z Was poleca?

Wiele razy jeździłem pod Krojanty, dlatego uważam że ten kto nie był powinien to zobaczyć. Jednak tak przy okazji warto zapoznać się z okolicznościami tej "bitwy" , a te mogą być zaskakujące

byłem pod Krojantami. Rozmach - tak, ale... zresztą odsyłam do wątku

http://www.forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=37&t=1598

Referaty z zeszłego roku zostały wydane w książce "Najciekawsze epizody II wojny światowej w Borach Tucholskich" II edycja - będzie ją można kupić na imprezie.
Pozdr
Wojtek

Do której przewidziana sobotnia "impreza"?

BYDZIAK 1958 pisze:I ja, odwożąc swoich gości, zboczę nieco z trasy i postaram się tam też co nie co zobaczyć.
A we wrześniu, jak co roku, będzie pewnie jeszcze 'Bitwa pod Krojantami'... Czy warto tam się ew. wybrać? Ktoś z Was poleca?

No i niestety, goście zmienili nieco plan i Wierzchucin i widowisko musiałem ominąć...

Impreza zaliczona, ale najciekawsza była późniejsza część leśno-eksploracyjna

Potwierdzam w całej rozciągłości. To, co przez poniektórych jest ukrywane jako wielka tajemnica, nasz Kolega odnalazł w trakcie spaceru wzdłuż torów kolejowych

czyli po zakończeniu poszliście jeszcze na mały spacer po okolicy?