Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Pooglądałem sobie w tym wątku zdjęcia Waszych dzieł i szczęka mi opadła! Jestem pełen podziwu dla wielkiej cierpliwości, jaką musi posiadać każdy, kto chce, aby w jego modelu każdy detal był jak najbardziej zgodny z oryginałem.
W dzieciństwie sam sobie uzbierałem troszkę kaski i kupiłem na Jagiellońskiej pierwszy 'startowy' zestaw kolejki TT-tki. Prosty parowozik i dwa osobowe wagoniki. z torów można było złożyć tylko 'kółko'. Potem co jakiś czas kupowałem nowe tory, zwrotnice, wagony. Albo 'handlowałem' z kolegami i zyskiwałem jakieś połamane wagoniki i z nich robiłem inne, 'nietypowe'.
Potem to wszystko 'poszło' na lata do kartonu... Ale na początku lat 90-tych, pod pretekstem 'dla synka', zbudowałem pierwsza makietę. Składaną z dwóch połówek. Wiele razy była przerabiana. Kilka lat temu, została trochę przedłużona, na tyle na ile pozwalała ściana w piwnicy, bo tam się potem znalazła... Moje 'modelowanie', to były głównie przeróbki taboru.Na takie, na jakie pozwalała 'fantazja'. Np 'startowe', dwuosiowe tendrzaki, dostawały trzecia oś, by przypominały 'nasze; TKh... A tak to wyglądało...

Fajna makieta

W latach 70-tych miałem właśnie TT-tkę. Co prawda moja makieta była znacznie skromniejsza, jednak cieszyła mnie bardzo. Całość sprzedałem za niezła kasę w latach 80-tych. Sentyment pozostał.

Jak byłem mały Tata miał makietę - choć bardziej w formie takich a'la modułów - parowozownia na jednej płycie, tunel na innej a na jeszcze innej stacja. Łączyło się to wszystko torami w najróżniejszych konfiguracjach, tak jak przyszła ochota. Oczywiście niegrzeczny synalek tatusiowi rozgromił z biegiem czasu to wszystko...Teraz Tata próbuje zrobić makietę na nowo - lecz jako człowiek nieco starszej już daty utrzymuje ją w stylu lat 70' włącznie z taborem i sposobem sterowania ruchem. Gdy złoży to do całości zamieszczę jakieś foto Dodam jeszcze że w skali H0 będzie ta makietka

Heh, kolejne wspomnienia modelarskie
NRDowskie TT-ki, HO i N od PIKO...
Rodzice kiedyś w CSH zakupili jeden zestaw PIKO Expert i jeden Junior. Potem oddzielnie wagony i dodatki. Uzbierało się trochę tego. Dawno temu na Chemiku w ręce wpadł mi karton złomu po demontażu makiety. Ile tam cudów było w kawałkach - budownictwo Vero/Mamos - wieżowiec, parę budynków stacyjych, perony... Teraz przerzuciłem się na karton, właśnie szklę okna w budynku stacyjnym Baranowice Śląskie
Mistrzem w modelarstwie kolejowym jest dla mnie Leszek Lewiński, jest hiperrealistą w odtwarzaniu klimatu starej dobrej kolei.

Ja sam osobiście preferuję modelarstwo w skali 1:1 (vide wątek o Bydgoskiej Kolejce) i bardzo podziwiam ludzi którzy potrafią na makiecie oddać klimat panujący w realu. Wydaje się mi, że istnieje spora różnica między "sterylną" a "klimatyczną" makietą. Marzy mi się aby kiedyś zobaczyć makietę H0f stacji Białośliwie Wąsk. ...

No to polecam próbkę zdolności p. Lewińskiego m.in. w wąskotorowych klimatach:
http://www.marcin.martel.pl
Dział Koleje Małe i Duże, potem Makieta modułowa - uczta dla oka!

Makieta, a diorama, moduły czy typowy "torcik", zabawa kolejką czy odtworzenie realiów. Można długo o tym dyskutować

^^^ Pooglądałem. Oczy dostały dawkę niesamowitej radości. I jeszcze raz się powtórzę, jestem pełen podziwu dla autorów tych dzieł.

W wolnej chwili dziargam sobie coś takiego:


Skala HO, karton

Kurczaki Jak na karton to niezły wypas. Szacun.

WDW pisze:W wolnej chwili dziargam sobie coś takiego:

Skala HO, karton

Nie żebym się czepiał ale powinno być H0.
A model fajowy

Literówka, wiem że Halb 0

Może zmienić by nazwę wątku na "kolejki" czy jakoś tak? Na pewno jest wśród nas też trochę kolejkowców, byłoby pewnie co pokazać i powspominać, jak tatuś rozkładał kolejkę, że niby dla dziecka, a dziecko miało zakaz zbliżania się na odległość mniejszą niż 2m od kolejki

-- 11 lut 2012 --

Moje wycinanki, niektórym coś brakuje, kibelek mi się trochę odwrotnie skleiło Samochody oczywiście plastykowe.

Takie modelowe kolejowe rarytasy wyjmowane z pudełek dla zrobienia zdjęć Skala H0

Piękne wagony z firankami w oknach



Podmiejska kolejka elektryczna. Firma ROCO



BR 24



BR 56 z tendrem beczkowym



BR 86 po małych przeróbkach mamy TKt3



BR 89

Jakie cacka!!! Gdzież się one uchowały do tych czasów? Szczególnie ten pierwszy parowozik ... Aż szkoda by go postawić na tory żeby sobie czasem krzywdy nie zrobił - choć z drugiej strony - właśnie po to te śliczne maleństwa są zrobione

Dawno temu tłumaczyłem jakiejś kobiecie (żonie, narzeczonej... nie pamiętam), która z pogardą uśmiechała się w stronę podobnych modeli, ze to są małe dzieła sztuki. Sztuki choćby grawerów. Że gdy ona z podziwem patrzy na biżuterię, oprawy oczek itp, to też w gruncie rzeczy docenia pracę złotników i grawerów. Pracę, krótko mówiąc abstrakcyjną. A 'nasze oczy', cieszy precyzja wykonania w wypadku tych miniaturowych modeli...

WDW, naprawdę piękna robota! Zastanawiam się tylko, gdzie Wy to wszystko trzymacie w domu?

Dzięki
Ja po ożenku zakupiłem na alledrogo pudełka klapowe w różnych gabarytach i spakowałem w nie moje modele. A potem do szafy i pawlacza. W starym M3 za dużo miejsca nie ma
Ja mam jeszcze kolekcję aut w skali 1:43 zza wschodniej granicy i paręset resoraków, dodać do tego kolejki, samoloty i robi się tłok
No ale umiar trzeba mieć w każdym hobby więc z lodówki jeszcze mi autka nie wylatują

-- 13 lut 2012 --

Bunkier, gratuluję stanów gabinetowych Twoich modeli

Nieśmiertelne zestawy PIKO:


Trochę literatury:

Modele które zaprezentowałem wyżej nie są moje. Pochodzą ze zbiorów mojego znajomego kolekcjonera. Ja zbierałem TTkę, nie za dużo mi pozostało ale dokopałem się do trzech lokomotyw i tak od góry mamy BR 86 następnie BR 130 Ludmiła i loko NOHAB produkcji szwedzkiej w stylu amerykańskim. Modele oczywiście produkcji NRD - Berliner TT Bahnen

bunkier pisze:Takie modelowe kolejowe rarytasy wyjmowane z pudełek dla zrobienia zdjęć Skala H0

Zestaw wypuszczony na 40-lecie firmy PIKO



(...)

Kiedyś w 'jajach niespodziankach', były schowane malutkie parowoziki. Jeden z nich, wpadł raz w moje ręce i chciałem z niego zrobić 'eksponat' na makietę, 'podobny', do tego wyżej. Nie miałem jednak wtedy możliwości zdobycia odpowiednich kółek. Więc krótko stał na makiecie z takimi dorobionymi, bo raził oczy.



-- wtorek, 14 lut 2012, 08:53 --

ps Chciałem w tytule wątku 'TT 1:120' dodać ' i inne kolejki'... Ale to mi nie wychodzi. Więc proszę moderatora, by jeśli może, to zrobił.

Piękne zbiory koledzy Jak znajdę chwilę to zrobię fotki moim kolejkom, które kiedyś tato mi kupował w CSH i na giełdach z drugiegiej ręki, oczywiście H0