Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

W okolicach jeziora przy Siedleckiej na terenie byłej papierni "odkryliśmy" podczas spaceru dwa schrony (?) jeden nad jeziorem o wyglądzie schronu przeciwlotniczego a po drugiej stronie skarpy większy wykorzystywany chyba jako magazyn olejów/paliw.

Ale pewnie dla Was to nie nowina

Czy możecie coś więcej na ten temat napisać?

Zdjęcia można znaleźć na moim serwerze:
manufactura.home.pl
w katalogu
/images/
a zdjęcia to:
nadjeziorem.jpg
zbliska.jpg
magazyn.jpg

---
przepraszam za taką formę adresu
ale automat jeszcze mnie blokuje

Przyznam sie bez bicia ale nie mogłem znaleźć tych zdjęć. W niedługim czasie wyskoczę w teren i obejrzę te obiekty

Daj znać kiedy mam się zameldować:-)Oblukamy teren razem;-)

to jeszcze raz:







jeżeli chcecie - mamy jeszcze fotki z wnętrza

to z wnętrza, na wprost wejście do "kuchni" z rusztem i kominem, w prawo (jak żółty worek) jeszcze jeden krótki korytarz

Wygląda na to że to jest magazyn który z powodzeniem mógł pełnić rolę lekkiego schronu. Przejdę się w teren i obejrzę ten obiekt z bliska. Chyba że go juz rozebrali.

bunkier pisze:Wygląda na to że to jest magazyn który z powodzeniem mógł pełnić rolę lekkiego schronu. Przejdę się w teren i obejrzę ten obiekt z bliska. Chyba że go juz rozebrali.

no i jak?

iskierka pisze:W okolicach jeziora przy Siedleckiej na terenie byłej papierni "odkryliśmy" podczas spaceru dwa schrony (?) jeden nad jeziorem o wyglądzie schronu przeciwlotniczego a po drugiej stronie skarpy większy wykorzystywany chyba jako magazyn olejów/paliw.

szerokosc geograficzna: 53° 8’23.55"N
dlugosc geograficzna: 17°57’57.67"E
podaje jak ktos by mial problem ze znalezieniem, bo ja mialem

Schron z zewnątrz i wewnątrz u mnie na blogu:













Zdjęcia reszty pozostałości po papierni:

http://opuszczonebydgoszcz.blogspot.com ... -2011.html

wiem, że może głupie pytanie teraz zadam.. ale proszę nie bijcie

może mi ktoś napisać czemu w niektórych schronach/bunkrach sufit i ściany są czarne?
bo nie bardzo chce mi się wierzyć, że w każdym ktoś się bawił w rozpalanie ognia, żeby była sadza..
czy to od wilgoci..

Niestety to sadza.

wystarczy podpalona opona, dalej to już tylko ogień i dym robią swoje.

no ale w takiej ilości schronów/bunkrów?!

paschendaele pisze:no ale w takiej ilości schronów/bunkrów?!

Niestety, tak
Podobnie jak śmieci, potłuczone butelki i efekty trawienia pokarmów stałych

salamon pisze:

paschendaele pisze:no ale w takiej ilości schronów/bunkrów?!

Niestety, tak
Podobnie jak śmieci, potłuczone butelki i efekty trawienia pokarmów stałych

dla przykładu zdjęcie z D.A.G. Krzystkowice z budynku Kasyna, budynku oddalonego kilka set metrów jak nie kilometrów od najbliższych domów leżący w lesie



i tutaj jakieś (debile) podpalili opony