Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Kolega szkieletor ma oczywiście prawo do ogrodzenia swojej własności i nie wpuszczania nikogo na tan teren ale w tym wypadku to absurd. Dla inwestora to nie będzie miało znaczenia, a spacerowicze znajdą sobie inną drogę, a nie będą interweniować żeby miasto wykupiło teren, na co jak się wydaje liczy szkieletor. Takimi działaniami wzbudza on tylko u ludzi niechęć do swojej osoby.

Moja działka rolna leży jeszcze w Parku Nadwiślańskim ,moim zdaniem nie powinno być rolnej bo park to przecież jest dla wypoczynku ludzi a nie uprawa buraków czy zboża ale skoro miasto nie chce mnie wykupić to znaczy że się godzi na np: ogrodzenie a tam przecież są piękne tereny . Może w końcu inwestor się zainteresuje i wykupi na np: osiedle domków wolno stojących , idealne miejsce było by u góry mojej działki tam gdzie kiedyś stał dom ale został spalony .

Najlepiej to ustaw na wejściu bramki i pobieraj opłaty za przejście
Chciałbyś, żeby ludzie na to poszli, co?

Dobry pomysł ale ludzie chcą mieć park za darmo i się wcale nie dziwie.

cytat :
Podział terenu na działki słaby pomysł, ktoś kto kupi to pole będzie miał linie wysokiego napięcia nad głową , "a i pobudować się też nie można..".ale to twoja ziemia masz do tego prawo.[/quote]


odp. ale czemu kolega napisał że nie można się pobudować ? bo to ważne.

Miasto mi nie może zabronić budować chałupę na ziemi rolnej przecież w akcie notarialnym mam napisane Gospodarstwo rolne ,86.400 ha gruntu rolnego .

wpierw by trzeba było działkę rolną (uprawną) przerobić na budowlaną

Jak najbardziej przekształcenie planu zagospodarowania na - budowlany ,może być w parku nadwiślańskim na styl domków dwu spadzistych z czerwoną dachówką






działki rekreacyjne/rolne (mające status rolny w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania terenu)
Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania terenu opracowywane jest przez gminę średnio co 5 lat, dlatego pomimo, że w obowiązującym studium działka ujęta jest jako teren rolny, jak najbardziej istnieje perspektywa zmiany jej przeznaczenia na budowlaną. Oferowane przez nas nieruchomości rolne już na chwilę obecną spełniają wszystkie kryteria niezbędne przy procesie zmiany przeznaczenia z rolnego na budowlane (dostęp do drogi publicznej, dostęp do mediów, odpowiednie wymiary, bliskość zabudowań, bezpośrednie sąsiedztwo terenów mających już status budowlanych), dlatego wysoce prawdopodobne jest, iż w nowym studium dany teren zostanie zakwalifikowany jako budowlany. Szybki rozwój nadmorskich terenów i związane z tym zwiększone zapotrzebowanie na tereny budowlane zdecydowanie zwiększają szanse na pomyślne rozwiązanie kwestii przekwalifikowania danej działki.

Kolega szkieletor jak zwykle teoretyzuje jak w przypadku pomysłu z cmentarzem. Proponuję przejść się do urzędu i zbadać sprawę przekształcenia ziemi na działki budowlane. To że spełniają one jakieś tam kryteria nie gwarantuje powodzenia, tereny zielone również są potrzebne. Odrębną kwestią jest czy znajdzie się ktoś kto będzie chciał mieszkać pod linią wysokiego napięcia.

O ile wiem pod samą linią wysokiego napięcia budować się nie można.

Miasto zawsze powie że nie wolno się budować ale od czego są w Polsce Sądy to można wszystko wywalczyć z dobrym adwokatem ,prawo działa w dwie strony .Od wysokiego napięcia wystarczy 25 m a najlepiej 50 m ,ale garaż już może być pd linią nie przeszkadza . Na osiedlu błoniu jest domek 50 m 2 pod linią wysokiego napięcia w parku przy torach ,bliżej kładki .

szkieletor999 pisze:Miasto zawsze powie że nie wolno się budować ale od czego są w Polsce Sądy to można wszystko wywalczyć z dobrym adwokatem ,prawo działa w dwie strony .Od wysokiego napięcia wystarczy 25 m a najlepiej 50 m ,ale garaż już może być pd linią nie przeszkadza . Na osiedlu błoniu jest domek 50 m 2 pod linią wysokiego napięcia w parku przy torach ,bliżej kładki .

A kiedy budowany był ten domek?

Ten na Błoniu ponoć dawno bo pewien dziadek dożył tam prawie 90 lat i były robione badania i się okazało że najsilniejsze promieniowanie występuje owszem pod linią wysokiego napięcia ale jeżeli bezpośrednio ktoś leży się opala ,czy stoi a w domku jak ktoś jest to już chroni dach i papa i jest izolacją w pewnym stopniu .

szkiletor999 poszukaj i poczytaj jakie ludzie mają problemy z budowami pod liniami napięcia wysokiego
Znalazłem w necie coś takiego,więc nie można tam nawet żadnych prac przeprowadzać...
MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 6 lutego 2003 r.
w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych
(Dz. U. z dnia 19 marca 2003 r.)


§ 55. 1. Nie jest dopuszczalne sytuowanie stanowisk pracy, składowisk wyrobów i materiałów lub maszyn i
urządzeń budowlanych bezpośrednio pod napowietrznymi liniami elektroenergetycznymi lub w odległości liczonej w
poziomie od skrajnych przewodów, mniejszej niż:
1) 3 m - dla linii o napięciu znamionowym nieprzekraczającym 1 kV;
2) 5 m - dla linii o napięciu znamionowym powyżej 1 kV, lecz nieprzekraczającym 15 kV;
3) 10 m - dla linii o napięciu znamionowym powyżej 15 kV, lecz nieprzekraczającym 30 kV;
4) 15 m - dla linii o napięciu znamionowym powyżej 30 kV, lecz nieprzekraczającym 110 kV;
5) 30 m - dla linii o napięciu znamionowym powyżej 110 kV.

Nie wiem jakie są regulacje prawne dotyczące wieszania linii nad zbudowanymi już domami ,czy działkami... Swoją drogą najpierw przekształć w działki budowlane , jak ci się uda to znajdz chętnego na zakup działki z drutami nad głową .
Mógłbyś dochodzić roszczeń z tytułu starty wartości ziemi od elektyrków ale chyba jak stawiali te słupy to już wypłacali odszkodowania,
Myślałem i nie pamiętam tam zadnego budynku tylko od zawsze gruzy domu i chyba stajni , pamiętam gospodarstwo obok dom i stodołe, w której gospodarz zamykał nas za podjadanie mu czereśni ,znałem nawet 2 braci z tamtad ale twojego domu nie pamiętam.
Raczej tam nie mieszkałeś , kiedy został opuszczony, masz może jakieś zdjęcia?

Musi być 30 m od słupów bo tam jest 110 kw a ten domek na osiedlu błoniu to jest gospodarczy na łopaty i grabie itp. dlatego może być legalnie pod liniami .

Ten dom który był spalony u góry na dolince to był czterdzieści kilka lat temu to mnie nie było na świecie jeszcze .
Na zdrowie jak jedliście czereśnie ale kto ? może się przestawicie .

Jak się teraz chodzi po prywatnej działce ? bo okradacie w ten sposób właściciela bo za darmo korzystanie z części parku nadwiślańskiego , to jest podobne jak byś jechał na gapę autobusem .

szkieletor999 pisze:Jak się teraz chodzi po prywatnej działce ? bo okradacie w ten sposób właściciela bo za darmo korzystanie z części parku nadwiślańskiego , to jest podobne jak byś jechał na gapę autobusem .

Zejdź na ziemię i przestań się ośmieszać. Jak tak bardzo przeszkadza Ci, że ktoś tam chodzi, to ogrodź teren.
Jak będziesz uprzykrzał sąsiadom (mieszkańcom Fordonu) życie, to prędzej, czy później obróci się to przeciwko tobie.

Czas zamknąć temat !.

Gdybyś chociaż sam zarobił na tę ziemię... Dostałeś w spadku i kozaczysz.
W tyłku się poprzewracało...

Kiedyś można było kupić bardzo tanio dużo hektarów ziemi i to zawdzięczam mojej rodzinie . Będziemy ogradzać cały teren ,to będzie moja posiadłość i psy groźne wypuszczę.

I będziesz czerpał przyjemność z tego, że Twoje i nie powiem co będziesz przy tym robił, bo nie wypada...