Strona 4 z 5

Re: Ul. Grunwaldzka

: sobota, 27 gru 2014, 18:32
autor: Hrab
Właśnie z takim podejrzeniem wstawiłem to zdjęcie. Wejście do kina było od frontu kamienicy przy Gryunwaldzkiej. Tam był szyld kina. Czy zatem potem z niego przechodziło się do tego budynku z tyłu, który wyglądem pasuje do roli sali kinowej?

Re: Ul. Grunwaldzka

: sobota, 27 gru 2014, 18:57
autor: seth
Dokładnie tak było. W kinie po prawej była kasa.

Doskonale pamiętam to kino. Zamiast foteli były krzesła, ściany wewnątrz były obskurne, czasami tuż po wyłączeniu świateł biegały szczury. Ogólnie stan techniczny budynku był porównywalny z kinem Gryf przy Śniadeckich, i Mir przy Dolinie. Nawet w czasach mojej młodości były to kina czwartej kategorii.

Re: Ul. Grunwaldzka

: sobota, 27 gru 2014, 20:04
autor: seth
.....'Mimoza" przy Dolinie.

Re: Ul. Grunwaldzka

: sobota, 27 gru 2014, 21:01
autor: MWS
Panie Seth
Nie wiem jak było gdzie indziej, ale z „Gryfem” toś pan przesadził. :)
Kino było, jak na warunki PRL, nienajgorsze, z amfiteatralnym balkonem, płaskim parterem i miękkimi fotelami.
Z całą pewnością było o klasę lepsze i bardziej klimatyczne niż np. „Bałtyk”.
W tym samym podwórzu, w budynku po prawej stronie, rezydował ówczesny Wojewódzki Zarząd Kin. Niby „najciemniej jest pod latarnią”,
ale zapewnie nie było to bez znaczenia.
Budynek kina był aż nazbyt solidny, co odcisnęło się piętnem na procesie jego likwidacji.

Re: Ul. Grunwaldzka

: sobota, 27 gru 2014, 21:19
autor: Hrab
W 100% zgadzam się. To było piękne kino. Może zbudowane z założenia jako teatr wodewilowy, czy operetkowy. Ja fotele zapamiętałem jako drewniane. Ale dokładnie nie pamiętam. Może po prostu były ciasne lub skrzypiące.
Gdyby kino przerwało do dzisiaj, po odnowieniu byłoby perełką, wizytówką miasta - jego historii w tej dziedzinie.

Re: Ul. Grunwaldzka

: sobota, 27 gru 2014, 23:29
autor: Hrab
Pozostaje jeszcze dodać: Bydgoszcz ma "szczęście" do "konserwatorów" zabytków, a oni do "rzeczoznawców" działających na zlecenie inwestorów.
Cóż bowiem wartościowego powstało w miejscu kina? :mrgreen: :):) :roll: :evil:

Re: Ul. Grunwaldzka

: niedziela, 28 gru 2014, 04:49
autor: BYDZIAK 1958
Hrab pisze:(...) Ja fotele zapamiętałem jako drewniane. Ale dokładnie nie pamiętam. Może po prostu były ciasne lub skrzypiące.

Ja w młodości najczęściej chodziłem do Mimozy. Tam, 'na sali' (nie za duża była), były dwa rodzaje foteli, miękkie w tylnej połowie i twarde (sama, lekko wyprofilowana sklejka), w części bliżej ekranu. Cena biletu zależała od komfortu dla tyłka. :D Kupowało się bilet na 'miejsca pierwsze', albo 'miejsca drugie'. Gryfa wspominam jako kino bardziej 'luksusowe'. Bardzo zaskoczony byłem z kolegą, gdy raz, wchodząc tam na salę, bileterem w subtelnym mundurze, okazał się nasz starszy sąsiad. Wtedy stwierdziliśmy, że ma on bardzo fajny zawód i też chcielibyśmy być takimi bileterami. :D

Re: Ul. Grunwaldzka

: wtorek, 14 kwie 2015, 06:09
autor: BYDZIAK 1958
Na fb, - St.Byd., pokazała kolejną, raczej dotąd nie znaną pocztówkę, z widokiem na dawną ul. Grunwaldzką. Przy okazji zastanawia 'błoto' pierwszego planu. Z czego była nawierzchnia ulicy?
Kostka, znana z czasów peerelu, została ułożona w czasie okupacji, gdy ulica była przebudowywana.
A to 'błotko' wygląda, na leżące na czymś, raczej twardym. :?:

Re: Ul. Grunwaldzka

: środa, 15 kwie 2015, 12:04
autor: Alina
Mniej więcej w czasie, gdy budowano nowy wiadukt, trójkąt został zlikwidowany, zamieniony na 'mijankę'. Od tego czasu mogły tam jeździć tylko dwukierunkowe 'enki'. - napisał Bydziak.

A w godzinach szczytu jeździły składy trzywagonowe aż do pętli Stomil. Motorniczy miał co robić aby przepiąć wagony.
Mieszkałam przez chwilę jako dziecko na Grunwaldzkiej 64.

Re: Ul. Grunwaldzka

: wtorek, 23 cze 2015, 20:13
autor: BYDZIAK 1958
Narożnikowy budynek (Graniczna x Grunwaldzka), jeszcze z balkonami.

Re: Ul. Grunwaldzka

: środa, 27 sty 2016, 16:48
autor: BYDZIAK 1958
Stara Bydgoszcz pokazała na swoim FB ciekawe zdjęcie. Zapewne jakieś okolicznościowe, nawiązujące do wydarzenia z widzianym sklepem i jego pracownikami. Obecnie w tym miejscu, (Grunwaldzka 34), jest jakiś skromny sklep, być może typu 'lumpex'.

Re: Ul. Grunwaldzka

: piątek, 25 mar 2016, 18:01
autor: BYDZIAK 1958
Narożny budynek (Grunwaldzka - Jackowskiego), ze znaną ongiś restauracją.

Więcej o niej tu: viewtopic.php?f=67&t=6458

Re: Ul. Grunwaldzka

: piątek, 8 kwie 2016, 04:28
autor: BYDZIAK 1958
Tuż za budynkiem widocznym we wpisie wyżej, wyrosła nie tak dawno 'plomba'. Wygląd nowego budynku sprawia wrażenie, że będzie przeznaczony na cele handlowe. Mimo, że 'obok' jest 'wiekopowierzchnościowiec'. (Ale długi wyraz mi wyszedł - misia, nasza polonistka, chyba powinna ocenić, czy pisownia miała by być tu np. oddzielna i czy takie słowo jest poprawne :oops: )

Re: Ul. Grunwaldzka

: piątek, 8 kwie 2016, 06:46
autor: Misia
Bydziak, w słowniku go nie ma, ale w cudzysłów na moje możesz wziąć wziąć wszystko ;)
Mnie rażą błędy ortograficzne ;)

Re: Ul. Grunwaldzka

: poniedziałek, 17 paź 2016, 08:10
autor: krajan
Na zdjęciu widać tramwaj. Zastanawia mnie tylko jedno, z tego co pamiętam to jezdnia była wyłożona brukiem, a na zdjęciu widać chyba asfalt. Jak to było, pamięta ktoś?

Re: Ul. Grunwaldzka

: poniedziałek, 17 paź 2016, 19:28
autor: BYDZIAK 1958
^^^ Po zbudowaniu tego wiaduktu, ulica uzyskała nową nawierzchnię asfaltową. Do tego czasu, ulica wyłożona była 'małą kostką brukową'. ( Taką samą, jaka była na Focha.) Możliwe, że ułożona była w czasie okupacji, gdy przebudowywano ulicę.
To był ten rodzaj kostki, jak na zdjęciu poniżej.

Re: Ul. Grunwaldzka

: poniedziałek, 17 paź 2016, 19:53
autor: Hrab
Pewnie ta stara kostka jest jeszcze gdzieś pod asfaltem, ale nie może być pod tym wiaduktem, ani 100 metrów przez i za nim. Najprędzej znajdzie się ją gdzieś na początku ulicy. Pamiętam jeszcze przejazd kolejowy w tym miejscu i czas budowy wiaduktu pewnie gdzieś w połowie lat 70-tych. Jeździłem tędy dość często autobusem z mamą do znajomych mieszkających niedaleko kina. Jezdnię tu obniżono wybierając przynajmniej metr ziemi w dół razem z nawierzchnią. Jednocześnie podniesiono nasypy kolejowe i takim kompromisowym sposobem powstało skrzyżowanie bezkolizyjne. Wtedy ten odcinek wyłożono asfaltem.

Re: Ul. Grunwaldzka

: poniedziałek, 17 paź 2016, 20:11
autor: szczepan522
Kostki niestety już nie ma. Początek lat 2000 (o ile mnie pamięć nie myli) była wielka modernizacja i remont nawierzchni na tym odcinku. Zniknęły stare przystanki, kioski itd. Kostka została zdjęta a na jej miejsce położona obecna nawierzchnia. Tak więc nie już po jej najmniejszego śladu.

Re: Ul. Grunwaldzka

: niedziela, 23 paź 2016, 17:43
autor: krajan
Zdjęcie współczesne, po krótkiej burzy z obfitymi opadami deszczu.

Re: Ul. Grunwaldzka

: poniedziałek, 31 paź 2016, 09:11
autor: BYDZIAK 1958
^^^ Aż mnie palce swędzą że by coś 'zrobić' z tym zdjęciem. :twisted:


szczepan522 pisze:Kostki niestety już nie ma. Początek lat 2000 (o ile mnie pamięć nie myli) była wielka modernizacja i remont nawierzchni na tym odcinku. Zniknęły stare przystanki, kioski itd. Kostka została zdjęta a na jej miejsce położona obecna nawierzchnia. Tak więc nie już po jej najmniejszego śladu.


Jest jedno zdjęcie, (z WB), na którym utrwalona jest nawierzchnia z kostki. :1