Strona 4 z 9
					
				Re: Różne znaleziska
				: czwartek, 24 lis 2011, 16:54
				autor: Wojtek Mąka
				seth pisze:Slav76 pisze:W naszym rejonie wychodzą głównie guziki pułków walczacych pod Iławą Pruską.
Co też nie dziwi bo w Bydgoszczy był jeden z lazaretów dla rannych w kampanii 1806/07 

 
A nie było ich kilka? Może wiemy, w których miejscach?
 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: czwartek, 24 lis 2011, 17:17
				autor: seth
				Wojtek Mąka pisze:seth pisze:Slav76 pisze:
A nie było ich kilka? Może wiemy, w których miejscach?
 
 
Z tym bywało różnie, ale najczęściej były to istniejące szpitale np. przy klasztorach. Coś by się w Bydgoszczy znalazło  

 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: piątek, 25 lis 2011, 12:42
				autor: Wojtek Mąka
				No dobra, rozruszajmy to forum... 

ptaszki sprzed paru miesięcy


Wojtek
 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: piątek, 25 lis 2011, 18:51
				autor: Misia
				Bardzo ładnego masz ptaszka 

A nawet dwa 

 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: piątek, 25 lis 2011, 21:44
				autor: seth
				
			 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: sobota, 26 lis 2011, 08:56
				autor: robimhuk
				Misia pisze:Bardzo ładnego masz ptaszka 

A nawet dwa 

 
Jezeli to mialby byc dowcip, to proponuje  przeniesc do innego dzialu. Fotografie  przedstawiaja orla w koronie, godlo polskie. Pozdrawiam.
 robimhuk
 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: sobota, 26 lis 2011, 12:32
				autor: AERO
				robimhuk
Bardzo słusznie !
Na tym Forum i pewnie na innych, podobnych, nie istnieje "taki dział",  gdzie można by "coś takiego" przenieść ! 
WSTYD   
 
 Wstyd ogromny.
Powinniście brać płatne lekcje u seth-a.
 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: sobota, 26 lis 2011, 13:44
				autor: Ewing
				
			 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: poniedziałek, 28 lis 2011, 11:51
				autor: Wojtek Mąka
				AERO pisze:robimhuk
Bardzo słusznie !
Na tym Forum i pewnie na innych, podobnych, nie istnieje "taki dział",  gdzie można by "coś takiego" przenieść ! 
WSTYD   
 
 Wstyd ogromny.
Powinniście brać płatne lekcje u seth-a.
 
Witam, 
jeżeli ja kogoś uraziłem wyrazem "ptaszek" i sprowokowałem sytuację, to przepraszam. Chcę jednak podkreślić jedną rzecz: mam wrażenie, że czasami - i tu proszę mnie dobrze zrozumieć - ze zbyt dużym nabożeństwem podchodzimy do pewnych rzeczy -w tym przypadku przedwojennych czapkowych orzełków. Byc może niewiele osób wie, że te symbole przed wojną były przedmiotem specyficznych "wiejskich", jak mówi kolega, zachowań części polskich żołnierzy. Mam na mysli masakrowanie ich przy przechodzeniu do rezerwy. Poniżej część znalezisk z jednego tylko miejsca - nie miejsca kapitulacji i zrzucania broni w 1939, tylko polskiego obozu polowego. To nie Niemcy tak pieczołowicie pourywali skrzydła i poodłamywali tarcze (zwykle gnietli butami) , ale wojacy chyba z dywizyjnego kursu podchorążych rezerwy przy bydgoskim 62 PP (korpusówki SPR na górze po lewej).  Oczywiście - jak będziemy traktowac takie znaleziska to rzecz indywidualna, każdy będzie podchodzic do tego inaczej. Ale warto znać czasami też druga stronę medalu - w tym wypadku traktowanie godła przez tych, którzy mieli go bronić.
 
 Wojtek
w celu rozładowania napięć 

 taka znajdka - wrzucona do identyfikacji. Wygląda na żeton knajpiany, ale z jakiego przybytku? Sygnowana "W.J. a/b Bromberg", rewers jest identyczny, cynk, wielkości dzisiejszej złotówki...

Wojtek
Żeby już się całkowicie wyluzować - historia miłosna sprzed półtora wieku, ujawniona w minioną sobotę przed południem.
Usiedli na pagórku z ładnym widokiem na las, on jej rozpiął żabocik, ona z emocji urywała mu guziki z munduru. Potem on zgubił 2 fenole 

 (Chyba że to nie jest damska zapinka)
wszystko z jednego dołka 0,5 na 0,4 metra

Wojtek
 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: poniedziałek, 28 lis 2011, 17:14
				autor: 007
				Witam.
Panie Wojtku pierwsze słyszę aby była jakaś tradycja niszczenia orzełków w WP do 1939 r , ale może jeszcze mało wiem.
Na Pana zdjęciu widać trzy tarcze amazonek pochodzące z orłów LWP ( 23 gwoździe). Czy to dowodzi , że żołnierze LWP przejeli 
tradycję starszych kolegów pastwienia się nad symbolem narodowym?
Pozdrowienia 
007
			 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: poniedziałek, 28 lis 2011, 18:45
				autor: Slav76
				
			 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: poniedziałek, 28 lis 2011, 19:21
				autor: seth
				007 pisze:Witam.
Panie Wojtku pierwsze słyszę aby była jakaś tradycja niszczenia orzełków w WP do 1939 r , ale może jeszcze mało wiem.
Na Pana zdjęciu widać trzy tarcze amazonek pochodzące z orłów LWP ( 23 gwoździe). Czy to dowodzi , że żołnierze LWP przejeli 
tradycję starszych kolegów pastwienia się nad symbolem narodowym?
Pozdrowienia 
007
Kolego 007 widać mało znasz się na tzw. zwyczajach rezerwistów. A to ciekawy i rozległy temat. Niszczenie orzełków przed wojną było czymś normalnym. Widać coś ten orzeł z tarczą amazonek zbyt jednoznacznie się kojarzył. W wojsku lat 70/80 wyginanie skrzydeł i głowy tego ptaka było zjawiskiem nagminnym. Nie należy tu szukać zbyt daleko idących podtekstów. Np. oderwanie orzełka od tarczy Amazonek miało być symbolem wolności rezerwisty i nic ponadto. O ile mi wiadomo zwyczaj ten był stosowany od 45 po późne lata 60 -te.
 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: poniedziałek, 28 lis 2011, 20:07
				autor: 007
				Kolego Seth, w wojsku byłem w latach 80-tych.Nagminne było wyginanie czapki, podginanie skrzydeł orzełka ,dodawanie do zapięć opinaczy dodatkowych kółek , krzyżowania bojówek ,robienia chust trawienia łusek , obcinania centymetra itp. Orzełków nie niszczono.  Rozmawiałem z wieloma rezerwistami służącymi w wojsku od lat 1928 w górę ,żaden nie wspomniał o tradycji niszczenia orzełków. Może to temat tabu.
Porozmawiam jeszcze z ojcem. Służył w wojsku na początku lat 50-tych (Grudziądz) , gdzie dowodzili oficerowie frontowi armii radzieckiej. Nie mam monopolu na wiedzę a opieram się na relacjach świadków. Jeśli posiadasz jakieś materiały na ten temat chętnie się z nimi zapoznam.
Pozdrawiam
007
			 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: wtorek, 29 lis 2011, 16:22
				autor: seth
				Tradycja odłamywania orzełka od tarczy Amazonek nie jest tematem tabu. Jeżeli chodzi o rezerwistów z okresu międzywojennego to nikt z tym szczególnie się nie krył, przynajmniej jeżeli chodzi o relacje które słyszałem.  Wykopki sugerują że skala tego zjawiska nie była mała, dlatego nie rozumiem skąd to spinanie się i używanie wielkich słów w stylu  cytuję ;"pastwienia się nad symbolem narodowym?" Takie stwierdzenie z miejsca wprowadza niepotrzebne napięcie, vide wymiana zdań powyżej.  W związku z tym ograniczę swój udział w tym temacie do socjalnego minimum.
Połamane orzełki w miejscach kapitulacji polskich oddziałów też występują, dlaczego ? Bo w W.P nie tylko sami bohaterowie służyli;
http://www.youtube.com/watch?v=FwNt80zT8Hs 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: środa, 30 lis 2011, 16:47
				autor: 007
				No cóż, orzełek od wieków był symbolem narodowym i niezależnie od tego czy niszczył go okupant czy zwykły chuligan to nazywam to po imieniu. Wpojono mi to od młodości i nie wstydzę się tego. Zgadza się, nie sami bohaterowie służyli W.P., jest to zjawisko występujące od wieków w każdej armii. Wracając do orzełków. 
Tomasz Zawistowski w opracowaniu ,, Polskie orły do czapek w latach 1919-1939 '' Warszawa 2005 na stronie 121 stwierdza cyt. ,,Innym aspektem zaopatrywania się w orły u różnych wytwórców było ryzyko nabycia przedmiotów złej jakości. Szczególnie w latach dwudziestych trwałość orłów pozostawia wiele do życzenia. Zachowały się zdjęcia uwidaczniające noszenie godeł uszkodzonych , najczęściej z pourywanymi skrzydłami (il. 207). Problem ten był na tyle dotkliwy, że w roku 1933 wydano  (Warunki odbioru dodatków i odznak do umundurowania)". Umundurowanie było własnością armii i po odbyciu służby wojskowej trzeba było je zdać. Oczywiście można było nabyć orzełka drogą prywatnego zakupu , w tym przypadku nie obowiązywały cenniki M.S.Wojsk., ale prawa wolnego rynku. Proszę sobie wyobrazić tego żołnierza   
http://www.youtube.com/watch?v=FwNt80zT8Hs(poborowi to w większości ludzie prości i biedni w tamtym okresie) , który idzie kupić orzełka w cenie od 11 do 26 groszy a następnie umawia się z kolegami na leśnej polanie aby go połamać. Być może stać było na ten gest podchorążych. Owszem były odstępstwa w literaturze, wspomniany jest zwyczaj otrzymywania przez marynarzy MW na własność orłów jako pamiątki z okresu służby (G.Krogulec ,R. de Latour.op.cit., str. 190). W opracowaniu Tomasza Zawistowskiego na stronie 124 jest rozdział  (Obyczaje).Brak jest w nim wzmianki o niszczeniu orzełków przez żołnierzy odchodzących do cywila co miało być rzeczą normalną według kolegi Setha , natomiast jest wzmianka o której i ja słyszałem z relacji świadka o świadomym usuwaniu krzyża z korony orzełka. Moja opinia jest taka , jeśli zachodziło zjawisko niszczenia przez rezerwistów orzełków (nie mam monopolu na wszech wiedzę)to nie było to zjawisko częste i powszechne. Żyjących żołnierzy września pozostało już bardzo mało. Natomiast rezerwistów z lat 50 i 60 jeszcze sporo żyje. Może koleżanki i koledzy z forum rozpytają dziadków , ojców jak z tym łamaniem orzełków było. 
Pozdrowienia
007
 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: środa, 30 lis 2011, 18:12
				autor: bunkier
				Będąc w wojsku(początek lat 90-tych) każdy z wojaków chciał mieć pamiątkę z wojska, trzeba było się nakombinować żeby zdobyć korpusówki lub orzełka. Mniej chodliwe były naszywki. Każdy musiał się z tego rozliczyć i stan musiał się zgadzać.  Kiedy wychodziłem z wojska zabrałem sobie orzełka na pamiątkę. Nie zniszczyłem go, zmieniłem mu tylko kolor i wyszedł ze mną z jednostki jako zapinka do chusty. 

 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: sobota, 10 gru 2011, 11:24
				autor: Shador
				No to czas bym też wkleił coś od siebie 

Medalik do kolekcji.
II RP

pozdr
-- 10 gru 2011 --
I rewers

 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: niedziela, 6 maja 2012, 14:57
				autor: Ewing
				Łuska z radzieckiej rusznicy przeciwpancernej PTRD (obok dla porównania mauzerek)


guziczek II RP (mały od bluzy)

 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: wtorek, 25 wrz 2012, 10:55
				autor: Ewing
				
			 
			
					
				Re: Różne znaleziska
				: niedziela, 1 wrz 2013, 19:32
				autor: Ewing
				Francuski guzik 54 Pułku Piechoty, Napoleon III. Guzik z lat 1844-1871
Guzik jest wypukły i ma średnicę 17 mm