Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Stara zajezdnia tramwajowa jest już odnowiona i zaczęło się jej nowe, niestety nie tramwajowe życie. Pozostawiono jednak na zewnątrz, na pamiątkę, kilka torów prowadzących do jej dawnego wnętrza. Z dawnego parkanu, składającego się z ceglanych murów i słupków, oraz żelaznych przęseł osadzonych między nimi, pozostawiono tylko jedno przęsło 'płotu' ze słupkami i jedno wąskie, chyba po furtce.

Cieszy pozostawione torowisko. Mam nadzieję, że pozostanie tak bardzo długo, fajna pamiątka tego miejsca.
Tak sobie myślę, że na ścianie powinna zawisnąć tablica informacyjna.

viewtopic.php?f=13&t=8298 Na haczyku z zagadki na pewno wisiała trakcja tramwajowa.Pajęczyna podciągów, naciągów i odciągów potrzebowała wielu haczyków a nad trakcją wisiała jeszcze sieć oświetleniowa. Haczyki takie lub podobne są na starych trasach linii tramwajowych. Na ulicach: Kordeckiego, Św. Trójcy, Poznańskiej, Długiej itd. Są haczyki w lepszym i gorszym stanie. Mocowanie w kółku najprawdopodobniej miało służyć do zawieszenia trakcji trolejbusowej. Mocowania takie spotkamy na ul. Poznańskiej, Nowym Rynku i Zbożowym Rynku. Na wprost DYWIDAGA też są takie. Problem z Dywidagiem powoli sam się rozwiązuje.
Po za tym na kamienicach jest wiele różnych haków.

Dwa ciekawe zdjęcia z FB. Wagon tramwajowy poniżej, służył jako 'altanka', w pobliżu obecnej ul. Cz. Nieduszyńskiego. (W lipcu 1990 robiłem tam małe ujęcie kamerką 2X8S i też w przelocie utrwaliłem ten wagon. Filmik jest słabiutkiej jakości.)
Drugie zdjęcie z najdalej, początku lat siedemdziesiątych XXw., pokazuje tramwaj jadący od strony ul.Skłodowskiej, na nie istniejącej już trasie ulicą Jurasza.

Nie martw się słabą jakością, tylko spróbuj to wrzucić Każda pamiątka z tych czasów jest niezwykle cenna.

^^^ Jak do tej pory, nie miałem okazji przeglądać tego materiału...

Tymczasem, pewne zdjęcie które tu też chyba było, pojawiło się na FB. W jego prawej części (1), widać fragment pojazdu, który dotarł do nas z Krakowa. W książce 'BT', opisany jest ten model i jego zdjęcie (2). Przeróbki czoła, o których tam mowa, zmieniły jego wygląd. Ale ta krawędź, którą widać na zdjęciu z Wilczaka, bardziej przypomina 'oryginał' (3), a więc bez przeróbki. Jeśli założyć, że tak jest, to pewnie mieliśmy 'Krakowiaki', zarówno po przeróbkach, jak i oryginalne. Chyba, że przebudowa czoła nastąpiła nieco później, po np. stwierdzeniu przekraczania pudła, skrajni na łukach...

"Stara Bydgoszcz", na FB ma filmik z czasów chyba wczesnego Gierka, na którym w mniej więcej połowie, (filmik jest krótki), przemyka nasz pierwszy przegubowiec.
Wciąż wierzę w to, że ktoś kiedyś zrobił zdjęcie jednemu z Walkerów, jeżdżących po wojnie po naszych torach. Może doczekam jego upublicznienia.

Na znanym, starym widoku Starego Rynku, (który jest również zamieszczony w temacie SR), widać tramwaj konny. Ale konia ciągnącego wagon, widać bardzo słabo. Dopiero powiększając zdjęcie, można go dostrzec. Dokonałem małego retuszu, by bardziej wyeksponować tego konika, zmierzającego ze swym tramwajem w stronę mostu. Jednocześnie, usunąłem białego konia, który zapewne przyciągną na rynek jedną z furmanek, bo to jak widać był dzień targowy. (Koń ten odwracał uwagę osób oglądających zdjęcie, od swego zapracowanego kolegi.) Tramwaj był w ruchu i na zdjęciu wyszedł rozmazany. Również i z tego powodu zmieniłem jego najbliższe otoczenie.
To jest chyba jedna z dwóch znanych starych fotografii, na której został utrwalony nasz tramwaj konny.

To znane?
http://www.bikop.eu/dlibra/docmetadata? ... F5198817-1

^^^
Było, tu, na str 10 i jeszcze w innym temacie.

1919

https://www.ebay.pl/itm/Strassenbahn-Tr ... SwP2FZkfMr
https://www.ebay.pl/itm/Strassenbahn-Tr ... SwqBdZkfLa
https://www.ebay.pl/itm/Strassenbahn-Tr ... SwM5RZkfMD
https://www.ebay.pl/itm/Strassenbahn-Tr ... Swcj1aEutX
https://www.ebay.pl/itm/Strassenbahn-Tr ... SwM5RZkfNQ

Drugie i trzecie zdjęcie to nie Bydgoszcz, tylko Toruń.

Zaś czwarte zdjęcie pokazuje ciekawostkę. Obecnie gdy jest prowadzony jakiś remont po prostu zamyka się ruch tramwajowy. Niegdyś zakładano tymczasowe zwrotnice i remont robiono jednostronnie pod ruchem, a tramwaje naprzemiennie jeździły przez krótki jednotorowy odcinek. Ostatni raz takie rozwiązanie zastosowano w Bydgoszczy jakieś 10 lat na Toruńskiej. I zapewne zdecydowano się na nie wyłącznie dlatego, że remont odciąłby większą cześć miasta od zajezdni...
Na zdjęciu w tle widać, że trwa remont na torowisku na Dworcowej, a po powiększeniu chyba nawet widać samą zwrotnicę.

Bo kiedyś remonty robiono z głową. Co prawda po takim remoncie następował remont remontu, ale w tej kwestii to się nic nie zmieniło.
Co do zdjęcia, to raczej nie jest to remont torowiska. Zwrotnicy nie widać. Rozkopana jest ulica.

^^^ Zwrotnicy nie widać, ale mogła tam być. Wykop jest dosyć szeroki.

Zdjęcie zrobione w czasach, gdy na Okole kursowała '2'.

BYDZIAK 1958 pisze:^^^ Zwrotnicy nie widać, ale mogła tam być. Wykop jest dosyć szeroki.

Zwrotnica w wykopie?

BYDZIAK 1958 pisze:Zdjęcie zrobione w czasach, gdy na Okole kursowała '2'.

Zdjęcie zrobione w 1970 roku, w tamtym czasie „łabędź” jeździł na linii Bielawy – Okole.

Zapytam nieśmiało…
Bierzecie pod uwagę to, że starsze tramwaje były wyposażone w dwie kabiny sterownicze?
Wyjaśniałoby to brak zwrotnicy.

Zgadza się, wagon silnikowy typu 5N był dwukierunkowy. Jak "krzesełko" jeździło na Zawiszę, to tam te wagony sprawdzały się na mijance.

bunkier pisze:Zgadza się, wagon silnikowy typu 5N był dwukierunkowy. Jak "krzesełko" jeździło na Zawiszę, to tam te wagony sprawdzały się na mijance.

Nie tylko tam. Od likwidacji trójkąta manewrowego przy Staroszkolnej pętla na Okolu do końca swego funkcjonowania (a więc do 1984 r.) to nie była typowa pętla tylko motorniczy odczepiał wagony od pierwszego wagonu i nawracał podłączając potem wagony z drugiej strony. Jeszcze zabawniej takie manewry wyglądały przy Zawiszy, gdy przed odjazdem pierwszego składu pojawiał się już kolejny - drugiej jeżdżącej tam linii.
Zastanawia mnie też wygląd pętli na Wilczaku. Podejrzewam, że kiedyś to też nie była typowa pętla, a mijanka. Aczkolwiek nie potrafiłem znalaźć na to potwierdzenia
Sam wóz 5N był dwukierunkowy. Drzwi, znajdujące się po obu stronach, najczęściej otwierano ręcznie (czasem odważniejsi pasażerowie wyskakiwali na światłach przy Śniadeckich np. ), zaś motorniczy najczęściej chcąc sobie zapewnić pewną intymność siedział za... kotarą. Pamiętam jeszcze jedną charakterystyczną rzecz. Wiele wozów tramwajowych miało w środku napis "niedotarty".