Zdjęcia zwykłe i mniej zwykłe
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Minuta z przedwojennego życia w mieście...
Te dwie stare pocztówki, mają w sobie jakąś moc. Ilekroć na nie spoglądam, wyobraźnia zaczyna próbować budować opis przebiegu wydarzeń, zapisanych w jednej minucie na dwóch zdjęciach. Pierwsze, zasadnicze pytanie jest o kolejność tych ujęć. Czy fotograf robił, (z teatru), pierwsze ujęcie, z myślą uwiecznienia z tej perspektywy widoku kościoła? I widząc na przystanku przed teatrem długi skład tramwajowy, 'wymienił kliszę' w stojącym sztywno na statywie swym fotoaparacie, by po chwili cieszyć się złapanym nowym widokiem? (Inną zagadką jest postój tego składu tramwajowego, na niemal samym środku skrzyżowania...)
Powiększony zegar na obu pocztówkach, ma nie zauważalną różnicę w pokazywanym czasie. Może to być np 15. 59 i 16.00 Kąty słoneczne też są trudno dostrzegalne. Gdyby obie pocztówki były dostępne w lepszej rozdzielczości, to może łatwiej udało by się to rozszyfrować...
Te dwie stare pocztówki, mają w sobie jakąś moc. Ilekroć na nie spoglądam, wyobraźnia zaczyna próbować budować opis przebiegu wydarzeń, zapisanych w jednej minucie na dwóch zdjęciach. Pierwsze, zasadnicze pytanie jest o kolejność tych ujęć. Czy fotograf robił, (z teatru), pierwsze ujęcie, z myślą uwiecznienia z tej perspektywy widoku kościoła? I widząc na przystanku przed teatrem długi skład tramwajowy, 'wymienił kliszę' w stojącym sztywno na statywie swym fotoaparacie, by po chwili cieszyć się złapanym nowym widokiem? (Inną zagadką jest postój tego składu tramwajowego, na niemal samym środku skrzyżowania...)
Powiększony zegar na obu pocztówkach, ma nie zauważalną różnicę w pokazywanym czasie. Może to być np 15. 59 i 16.00 Kąty słoneczne też są trudno dostrzegalne. Gdyby obie pocztówki były dostępne w lepszej rozdzielczości, to może łatwiej udało by się to rozszyfrować...
- Załączniki
-
- minuta.JPG (98.1 KiB) Przejrzano 7843 razy
- Ewing
- Admin

- Posty: 6014
- Rejestracja: piątek, 26 gru 2008, 00:00
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Fordon
- Kontakt:
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Na balkonie po lewej ktoś stoi, czy to tylko cień?
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Odwołujesz się do naszej wyobraźni 
Moim zdaniem, widać i postać i jej cień.
Moim zdaniem, widać i postać i jej cień.
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
A jesli ujecia dzieli od siebie dzien, byc moze caly rok ? Miedzy pierwszym kadrem a drugim nie zachowal sie nikt z przechodniow czy obiektow bedacych w ruchu . Niebo ma zas zupelnie inny pulap chmur. Thread " Zdjęcia Porównawcze "
ma osiemdziesioletnia historie . 
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Ewing pisze:Na balkonie po lewej ktoś stoi, czy to tylko cień?
Przychylam się do wersji postaci, a jeśli tak, to ta właśnie postać dowodzi, że oba zdjęcia wykonano niemal jedno po drugim.
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Mnie też zastanawia ta postać. Powiększony obraz nie ułatwia identyfikacji. Moje kopie pocztówek są skromne. Również myślałem o porównaniu przechodniów, ale przy 'mojej rozdzielczości' nie ma to sensu...
- Załączniki
-
- postać.JPG (17.36 KiB) Przejrzano 7808 razy
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Może to figura jakaś ?
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
W necie jest dużo różnych przykładów współczesnych zdjęć, na których ludzie bywają 'bez głów', czy innych części ciała, itp. Bardziej stawiam na to, że to jednak ktoś stał na tym balkonie. Na podobnych ujęciach, wiadomo, balkon jest pusty.
- Załączniki
-
- figura.JPG (81.98 KiB) Przejrzano 7787 razy
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
To pierwsze zdjęcie i te dwa na górze, robione były z tego samego miejsca. To było okno na lewej wieży teatru?
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Przeglądając podobne ujęcia, jak i te z teatrem, zrobione od strony kościoła, porobiłem parę porównań z wytyczaniem linii. No i wyszło na to, że fotograf stał na trzecim balkonie w punkcie 2. Fotograf pierwszego zdjęcia 'z tirem', ze zestawu powyżej stał zapewne w punkcie 1. Sugeruje to górna część latarni. Położenie jej podpowiada również, że dolne, kolorowe zdjęcie, mogło być zrobione ze środkowego, albo i pierwszego balkonu.
(We wieżach być może były klatki schodowe prowadzące na galerie.)
(We wieżach być może były klatki schodowe prowadzące na galerie.)
- Załączniki
-
- punkty.JPG (73.9 KiB) Przejrzano 7756 razy
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Bydziak.
Dzwonili z CSI. Pytali, kiedy będziesz miał wolną chwilkę, bo mają sprawę
A tak na serio.
Lubię czytać Twoje analizy. Jeszcze bardziej budzą wyobraźnię.
Brawo
Dzwonili z CSI. Pytali, kiedy będziesz miał wolną chwilkę, bo mają sprawę
A tak na serio.
Lubię czytać Twoje analizy. Jeszcze bardziej budzą wyobraźnię.
Brawo

- StaraBydgoszcz
- brak
- Posty: 171
- Rejestracja: poniedziałek, 3 mar 2014, 13:58
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Niedługo będziemy wiedzieć jak fotograf się nazywał, skąd pochodził i gdzie mieszkał 
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
^^^
Szczegółowe informacje na ten temat pewnie będą odszukane przez esine i ciebie
To przykład z sąsiedniego tematu:
Inne pytanie, (pocztówka z pierwszego zestawu), budzi zatrzymany tramwaj, można powiedzieć na samym środku skrzyżowania. Stoi przy nim, chyba dziewczynka, a na pomoście pochyla się do niej... konduktor? A może wysiada jej mama, bo nastąpiła jakaś awaria? Na lewym rogu ulicy, grupa ludzi, wydaje się, obserwować zdarzenie. A może to pasażerowie, którzy opuścili tramwaj i mają jeszcze nadzieję, że jednak za chwilę będą mogli ponownie wsiąść i odjechać?
Szczegółowe informacje na ten temat pewnie będą odszukane przez esine i ciebie
To przykład z sąsiedniego tematu:
esina pisze:StaraBydgoszcz pisze:A dokładnie fotografię wykonano w 1867 roku przez Teodora Joopa
Po prawej widać jego zakład fotograficzny "Th. Joop & Comp" . Zdjęcie wykonano przez T.Joopa w 1864 r.
Inne pytanie, (pocztówka z pierwszego zestawu), budzi zatrzymany tramwaj, można powiedzieć na samym środku skrzyżowania. Stoi przy nim, chyba dziewczynka, a na pomoście pochyla się do niej... konduktor? A może wysiada jej mama, bo nastąpiła jakaś awaria? Na lewym rogu ulicy, grupa ludzi, wydaje się, obserwować zdarzenie. A może to pasażerowie, którzy opuścili tramwaj i mają jeszcze nadzieję, że jednak za chwilę będą mogli ponownie wsiąść i odjechać?
- Załączniki
-
- konduktor.JPG (43.82 KiB) Przejrzano 7727 razy
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Mógł tam być wypadek lub jakaś awaria w tramwaju.
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Tramwaje pobierały wtedy prąd z sieci za pomocą pałąków. Na ich końcach była rolka, która w takich miejscach jak to, gdzie krzyżowały się kable, wyskakiwała z nich i tramwaj się zatrzymywał z powodu braku dopływu prądu. Mogło i tu tak być. Na dodatek, jeśli była już trochę zużyta, sprawiała pewnie dodatkowy kłopot ze wstawieniem jej 'w kabel'. Może czekali na inny tramwaj by zepchną ten skład ze skrzyżowania... Jak było na prawdę, chyba się już nie dowiemy.
Pewnie całą sytuację, można zakwalifikować jako "zdarzenie zatrzymane w kadrze".
Pewnie całą sytuację, można zakwalifikować jako "zdarzenie zatrzymane w kadrze".
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Zdarzenie albo wypadek. Na pierwszej pocztówce, po prawej stronie od tramwaju, widać na Jagiellońskiej samochód, chyba bez kierowcy. Jeśli coś się tam stało to pewnie wysiadł i poszedł zobaczyć?
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
Po powiększeniu tego samochodu widać w nim osobę po prawej stronie. Mógł to być to model auta, z kierownicą po prawej, czyli jednak pojazd z kierowcą. (Przed wojną ruch lewostronny był nie tylko w Anglii i tego typu samochody były zjawiskiem pewnie powszechnym.)
Inne, znane ujęcie tego miejsca, również pokazuje tramwaj, raczej stojący. Ale czy z znów, z powodu 'awarii technicznej'? Można się bowiem dopatrzyć kilku osób sprawiających wrażenie dążenia do wejścia do tramwaju.
Inne, znane ujęcie tego miejsca, również pokazuje tramwaj, raczej stojący. Ale czy z znów, z powodu 'awarii technicznej'? Można się bowiem dopatrzyć kilku osób sprawiających wrażenie dążenia do wejścia do tramwaju.
- Załączniki
-
- B A.JPG (64.53 KiB) Przejrzano 7656 razy
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
BYDZIAK 1958 pisze:....Bardziej stawiam na to, że to jednak ktoś stał na tym balkonie. Na podobnych ujęciach, wiadomo, balkon jest pusty.
To nie postać, tylko oprawa latarni ulicznej.
Powyżej balkonu widoczny jest fragment „kandelabru bydgoskiego” (słupa), na którym ta oprawa była zawieszona.
Słup nie może być punktem odniesienia, bo z upływem lat zmieniał swoją lokalizację.
Początkowo stał na „wysepce”, później na chodniku przed frontonem teatru.
- Załączniki
-
- latarnia.jpg (146.45 KiB) Przejrzano 7644 razy
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
No to Bydziak się zdziwi, bo wybrał opcję 'osoby'. 
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: "Zdjęcia zwykłe, choć nie zwykłe"
I to jeszcze jak
Cały czas mam w pamięci zakodowaną tam 'lampę kulistą', która dobrze jest widoczna wyżej, na kadrze 'z tirem'. Fakt, że patrząc na 'zagadkową osobę', brakowało mi 'kulistego klosza' tuż pod ramieniem latarni. Ten nowszy model lampy, podwieszony był niżej niż wcześniejsza kula. Byłem chyba za mało skupiony na otoczeniu 'analizowanej osoby' i pewnie dlatego nie zwróciłem uwagi na to, że całe zamieszanie spowodowała nowa lampa.
Jesteśmy tu również po to, żeby się uzupełniać spostrzeżeniami.
MWS, BRAWO
Cały czas mam w pamięci zakodowaną tam 'lampę kulistą', która dobrze jest widoczna wyżej, na kadrze 'z tirem'. Fakt, że patrząc na 'zagadkową osobę', brakowało mi 'kulistego klosza' tuż pod ramieniem latarni. Ten nowszy model lampy, podwieszony był niżej niż wcześniejsza kula. Byłem chyba za mało skupiony na otoczeniu 'analizowanej osoby' i pewnie dlatego nie zwróciłem uwagi na to, że całe zamieszanie spowodowała nowa lampa.
Jesteśmy tu również po to, żeby się uzupełniać spostrzeżeniami.
MWS, BRAWO
