Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

bunkier pisze:Niestety jako społeczeństwo dowiadujemy się na samym końcu o niszczeniu historii, gdy już karty są rozdane. Smutne to ale prawdziwe. Często jest za późno na jakiekolwiek działania. Tak działa kolesiowa machina.

No niestety, żeby to poprawić to by trzeba było zmienić przepisy... Nie może być tak jak dziś, że jeśli zabytek komuś wadzi to czeka się, aż sam się zawali lub mu się nawet w tym pomaga, ale jak już wiadomo, nasi politycy tylko potrafią dużo gadać i nic nie robić, ale to akurat każdy z nas to wie.

Wieża o tyle mnie boli, że towarzyszyła mi od zawsze, widziałem ją jak z tatą szedłem do jego pracy, do ZNTK, pokój miał w budynkach zaraz za lokomotywownią wachlarzową, tą bliżej dworca. Jak do babci na Kaszuby jeździłem, to zawsze z peronu V i widziałem wieżę, symbol dwora, ważniejszy niż budynek główny.

Postaram się w miarę na bieżąco dokumentować prace na dworcu i zamieszczać zdjęcia w sieci.

Wybaczcie post pod postem.

Dzisiaj rano na jak byłem na dworcu zawalony przez robotników został dach wieży ciśnień.

Zabytkową parowozownię Pesy przeniosą do Exploseum

Krzysztof Aładowicz "Gazeta Wyborcza"
24.05.2014 , aktualizacja: 23.05.2014 18:26

Jest kompromis w sprawie starej parowozowni przy dworcu głównym. Zabytkowy obiekt zostanie rozebrany i zrekonstruowany na terenie parku przemysłowego przy Exploseum. Na jego miejscu Pesa będzie mogła wybudować nową halę produkcyjno-montażową i zatrudnić ludzi
Konflikt w sprawie rozpadającej się parowozowni toczy się od czterech lat. Pesa, na terenie której znajduje się budynek, chciała go rozebrać i w jego miejscu postawić nową halę. Na przeszkodzie stanął jednak konserwator zabytków, który uznał, że parowozownia jest zabytkiem.

Od początku za Pesą wstawił się prezydent Rafał Bruski, który mocno zaangażował się w sprawę. Ostatecznie problem miał rozstrzygnąć Generalny Konserwator Zabytków, do którego odwołała się bydgoska firma. - Nie rozpatrzył on jednak tej sprawy, bo wniosek wojewódzkiego konserwatora miał mnóstwo błędów formalnych. W związku z tym odesłał dokumenty z powrotem do Torunia, bez jakiegokolwiek rozstrzygnięcia - mówi prezydent Bruski.

Cały tekst: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1, ... z32dfrOUN9

Jest kompromis w sprawie starej parowozowni przy dworcu głównym. Zabytkowy obiekt zostanie rozebrany i zrekonstruowany na terenie parku przemysłowego przy Exploseum.

Następny bydgoski absurd to po pierwsze, a po drugie Exploseum nie jest na parku przemysłowym.

Ciekawe kto za to zapłaci.
Przecież tu nie chodzi o to żeby przenieść obiekt w inne miejsce, bo to zupełnie tak jakby go wyburzyć ...
Co ma parowozownia wspólnego z Exploseum?
Proponuję od razu sprzedać ją na zachód. Tam przynajmniej docenili by jej wartość i wiedzieli jak ją zagospodarować.

no chyba padnę. W ogóle to przenieśmy wszystko do exploseum, robią z tego miejsca totalny śmietnik historyczny. Brakuje tylko tam pomnika Walki i Męczeństwa i rekonstrukcji zamku bydgoskiego.

Też mi kompromis, PESA i tak wyburzy parowozownię, ale za to pozwoli nam "miastu" zabrać gruz i sobie odbudować gdzie indziej. W wyjątkowości parowozowni "Bydgoszcz Główna", moim zdaniem, chodzi chyba o to, że znajduje się przy dworcu "Bydgoszcz Główna", o tą całą infrastrukturę, obrotnice, tory odstawcze, cokoły po żurawiach nawęglających, bliskość linii kolejowych... A tu no cóż. W exploseum będziemy mogli obejrzeć atrapę okrąglaka, więc też musi być fajnie.

Jako miłośnik kolei jestem niepocieszony zaistniałą sytuacją i najgorsze jest to, że teraz jedyne co mogę zrobić, to biegać na peron 5 z lustrem i dokumentować demontaż naszej historii...

Trudno jest sobie wyobrazić, jak zmieni się w tym miejscu krajobraz. W miejscu wieży i okrąglaka ma być hala produkcyjna. Nowy widok dla podróżnych, wypełni ściana. Tak to może mniej więcej wyglądać. Dal podróżnych 'obojętnych', może powiać nudą, a dla tych, nawet najmniejszych pasjonatów, pozostanie przynajmniej jakiś niesmak... ('hala' na zdjęciu jest przypadkowa, z netu)

"murem" oddzieleni

Według mnie nie odbudują jej. Już robią podkład, bo w artykule jest napisane że jak okaże się, że konstrukcja jest w słabym stanie to nie będą jej odbudowywać.

Witam wszystkich w tym watku, bo jestem tu nadal względnie nowy i zielony (jak dotąd pisałem tylko w Hyde Parku, gdzie pewnie niewielka część osób zagląda )

Na szybko wtrącę od siebie tylko taką wstawkę:
http://www.strefabiznesu.pomorska.pl/ar ... ownie-pesy

Chciałbym dać Wam znać, że wspomniana koncepcja jest mojego autorstwa i najdalej do niedzieli chciałbym ją opublikować także na swoim bloku, żeby wszyscy mogli się tutaj z nią zapoznać.

Proponowałem tutaj 4 warianty, skupione (wbrew temu, co sugerować może wpis z gazety pomorskiej) wokół lokalizacji na gliniankach przy Auchan. Osobiście uznałem to za dobrą lokalizację, ponieważ planowany jest tam park na skalę małej wersji samego Myślęcinka, zaś same glinianki mają wystarczająco dużo wspólnego z "koleją", by przyjąć ten obiekt. O ile obok przebiega linia kolejowa, tak dodatkowo jeszcze z drugiej strony i w podobnej odległości będzie kursować tramwaj, a po trzecie i chyba dla mnie akurat najwazniejsze, na glinianki same w sobie kursowała kolejka wąskotorowa.

DO niedzieli postaram się na swoim blogu (link w podpisie) wrzucić te koncepcje, żebyście mieli pełny wgląd. W końcu kto jak kto, ale Bunkier musi być poinformowany o wszystkim

Mimo to wybrali Myślęcinek

Sam skład komisji woła o pomstę do...(tutaj wg. uznania).
Lokomotywownia powinna pozostać na swoim miejscu, przeprowadzka to profanacja. Jak widać mamy miękkiego konserwatora.

Tomek pisze:Mimo to wybrali Myślęcinek

Tak, pod tym względem poczułem się trochę zignorowany ...

Z góry przepraszam za podwójny wpis, ale ponieważ od czasu deklaracji do teraz nikt nie odpowiedział ...

Obiecany wpis:
http://pobydgosku.blogspot.com/2014/06/ ... l?spref=fb

^^^ Trudno przewidzieć, czy coś z tego będzie rzeczywiście realizowane. Twój optymizm jest chwalebny .

Tymczasem kolega powiedział mi, że w miniony weekend błyskawicznie rozebrano ten, sąsiedni budynek.

Mój optymizm bardzo szybko został zgaszony, gdyż w kuluarowej rozmowie z panią dziennikarką z GP dostałem jasne potwierdzenie, że o ile koncepcja koncepcją, to i tak brane z niej było pod uwagę jedynie zastosowanie "wnętrza budynku", a nie cały jego kontekst historyczny i potencjał parku w Fordonie (głównie dlatego, że ten park jeszcze nie istnieje, a w Myślęcinku jest infrastruktura już). Czy to dobrze, czy to źle czas pokaże. Na pewno miło będzie jeśli z mojej "koncepcji" podłapią pomysł wykorzystania żeliwnych filarów z wiaduktu, żeby zrobić "peron" dla wąskotorówki (chyba na kolejkę górską nie ma co liczyć przy obecnej polityce władz , a i bliskość zoo nie pomaga). Nawet taki mały detal, który "przy okazji" ratuje te filary to już będzie dla mnie pewien sukces, bo dotychczas na filary nie było żadnego pomysłu, a władze bardzo niechętnie w ogóle zgodziły się na ich zachowanie przy demontażu.

Peron dla wąskotorówki? To jej przypadkiem nie rozebrano?

Szkoda tego budynku administracyjnego, bo z nim okrąglak ciekawie się prezentował

Wygląda na to, że jak sprzątną gruz po rozebranym budynku, to zabiorą się za 'okrąglaka'. Pamiętacie jeden z 'fresków'? Jest jeszcze jego połowa...
A sam okrąglak jest odwiedzany przez parkę... pustułek? A może krogulcy? Ptaki są trochę większe od grzywaczy.

Trzeba się wybrać na zdjęcia, bo później może być za późno...

Mam jedynie obawy, że jak już rozbiorą okrąglaka, to go nie odbudują, bo się okaże, że czegoś brakuje, coś się rozpadło i w ogóle szkoda pieniędzy...

Na fb dostałem fotkę:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater